Pogoń Szczecin nie chce zepsuć urodzin. "Sytuacja jest napięta"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
zdjęcie autora artykułu

Pogoń Szczecin rozegra najbliższy mecz ze Stalą Mielec przy komplecie publiczności. - Poprzedni mecz z tym przeciwnikiem był dla mnie dużym rozczarowaniem. Wiemy, co musimy poprawić - zapowiada trener Jens Gustafsson.

Konfrontacja ze Stalą Mielec będzie jednym z najważniejszych punktów w obchodach 75. rocznicy powstania Pogoni Szczecin. Klub z Pomorza Zachodniego może ponownie liczyć na wysoką frekwencję na stadionie przy Twardowskiego. Ponadto kibice z Mielca wyjechali na ten mecz pociągiem specjalnym, więc i w sektorze gości spodziewana jest liczna delegacja.

- Data tego meczu jest szczególnie ważna dla Pogoni. Nie możemy się doczekać tej urodzinowej imprezy. Mamy swoje problemy, ale poradzimy sobie z nimi przed meczem - mówi na konferencji prasowej trener Jens Gustafsson.

Sporym kłopotem jest nieobecność zawieszonego z powodu kartek Damiana Dąbrowskiego. Gustafsson nie wyjawił, kto zastąpi kapitana zespołu w podstawowym składzie. Można przypuszczać, że będzie to Rafał Kurzawa. Pogoń w rundzie jesiennej nie popisała się w Mielcu i poniosła porażkę 2:4.

- Pamiętam ten mecz doskonale i był dla mnie dużym rozczarowaniem. Wiemy, co musimy poprawić. Musimy lepiej zachowywać się wobec stałych fragmentów gry przeciwnika i przy jego kontratakach. Aktualnie nasza obrona jest bardziej stabilna niż jesienią. Generalnie sporo się zmieniło w obu klubach, więc liczę, że zmieni się wynik na naszą korzyść - opowiada szkoleniowiec Pogoni.

ZOBACZ WIDEO: Sytuacja Salamona jest przesądzona? "Zaskoczyła mnie reakcja Lecha"

Portowcy niezmiennie potrzebują punktów, żeby dostać się do eliminacji Ligi Konferencji Europy z czwartego miejsca w PKO Ekstraklasie. W poprzednim meczu wymęczyli zwycięstwo 1:0 z Lechią Gdańsk, a w sobotę chcą odpowiedzieć na wygraną Warty Poznań z Legią Warszawa.

- Sytuacja w lidze jest napięta. Mecz z Lechią był jednym z najtrudniejszych, ale kolejny wcale nie będzie prostszy. Chcemy pokazać Stali ten sam charakter, co w Gdańsku, ale inny sposób grania. Stal gra o życie, ale i my potrzebujemy punktów. Będziemy gotowi na dwa scenariusze tego spotkania. Postaramy się grać kombinacyjnie w ataku - zapowiada Gustafsson.

Początek meczu Pogoni ze Stalą w sobotę o godzinie 20.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Pogoń Szczecin wygra mecz u siebie ze Stalą Mielec?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
random47
22.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zespół walczący o puchary kontra zespół walczący o utrzymanie a trener się asekuruje twierdząc , że mecz będzie trudny . To zapytam jakim meczem nazwie mecz z Rakowem , Legią czy Lechem ? Żenuj Czytaj całość