"Wszystkich tak traktuje". Mocne słowa byłego przyjaciela o "Lewym"

- Znam swoją wartość i wiem, o co walczymy, a to nie jest czapka śliwek - przyznał Cezary Kucharski na kanale "Po Gwizdku". To wypowiedź w sprawie sporu, w jakim jest z Robertem Lewandowskim.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Robert Lewandowski / w kółku: Cezary Kucharski WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski / w kółku: Cezary Kucharski
Gdy w 2018 roku zakończyła się współpraca Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim, rozpoczęła się walka i przepychanki. Wszystko trafiło do sądu i to on rozstrzygnie.

Pierwsza rozprawa w procesie pomiędzy stronami odbyła się w lutym 2023 roku. Lewandowski oskarżył Kucharskiego m.in. o szantaż. Ten z kolei domaga się od "Lewego" 39 mln zł.

Agent jest przekonany, że pomiędzy stronami nie ma szans na jakiekolwiek negocjacje i spotkanie się w połowie drogi. Dlaczego?

- Nie widzę szans na ugodę. Znam podejście Lewandowskiego do negocjacji: wszystko albo nic. Wszystkich tak traktuje - powiedział jasno na kanale "Po Gwizdku".

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Sam też nie zamierza odpuszczać. - W setkach negocjacji uczestniczyłem, więc też nie jestem łatwym negocjatorem. Znam swoją wartość i wiem, o co walczymy, a to nie jest czapka śliwek - dodał.

Kucharski zdradził też, że nie miałby problemu z tym, żeby podać Lewandowskiemu rękę, gdyby nie fakt, że... nie może się do niego zbliżać.

- Nie miałbym z tym problemu. Tylko bałbym się, że to może być wykorzystane przeciwko mnie i zaraz jakiś usłużny prokurator zbuduje na to zarzut mobbingu - rzucił z ironią.

Zobacz także:
Sąd zadecydował. Kucharski odzyska pół miliona złotych
To dlatego Lewandowski nie trafił do Realu. Zaskakujące słowa Kucharskiego

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×