"Jak to wpadło?". Kuriozalny gol na polskich boiskach [WIDEO]
W meczu Fortuna I ligi w Łodzi kibice byli świadkami niecodziennej bramki. Ruiz Lopez Pirulo "zabawił się" w polu karnym Resovii.
11,5 tys. fanów ŁKS-u, którzy pojawili się na trybunach, cieszyło się z pierwszego gola dla gospodarzy w 30. minucie. Wynik spotkania otworzył Pirulo.
Hiszpański piłkarz został też bohaterem drugiego trafienia. W 61. minucie bramkę na 2:0 wprawdzie zaliczono jako samobójczy gol Karola Chuchry, ale to Pirulo "zachwycił" świetną akcją.
Gracz ŁKS-u wpadł w pole karne rywali, ograł kilku zawodników, i strzelił z ostrego kąta. Piłka po drodze dotknęła jeszcze nogi Chuchry i wpadła do siatki (patrz wideo poniżej).
"Jak to wpadło?" - skomentowano na twitterowym profilu Polsatu Sport, na którym zamieszczono wideo z kuriozalnym golem.
Zobacz:
Były spadki, czas na awans? ŁKS może świętować u siebie