W tym artykule dowiesz się o:
W sobotę spore zamieszanie wywołał filmik, w którym piłkarze FC Barcelony - Alex Balde i Sergi Roberto dziękują za wsparcie w obecnym sezonie rosyjskim fanom (więcej tutaj). Nagranie miało powstać na potrzeby jednej z rosyjskich firm bukmacherskich.
Materiał wzbudził sporo kontrowersji. Oto bowiem w dobie trwającej od lutego 2022 roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zawodnicy Barcelony mówią do kibiców, że "wkrótce będą mogli ich zobaczyć" oraz dziękują "za trzymanie kciuków i energię".
Jako pierwsi zareagowali na to nagranie działacze Szachtara Donieck. Poprosili oni również o komentarz w tej sprawie największą obecnie gwiazdę Katalończyków, Roberta Lewandowskiego (więcej tutaj). Kapitan reprezentacji Polski skomentował zaistniałą sytuację w rozmowie z Sebastianem Staszewskim z portalu Interia (więcej tutaj).
Tymczasem Balde i Roberto znaleźli się w ogniu krytyki ukraińskich klubów piłkarskich. Zdecydowały się one wysłać jasny i stanowczy przekaz do Barcelony. Klubowe profile w mediach społecznościowych zamieściły zdjęcia zniszczonych budynków czy stadionów, co jest skutkiem wywołanej przez Rosję wojny.
"Zapraszamy FC Barcelonę do Charkowa. Rosję, którą kochają, dzieli od nas zaledwie kilkadziesiąt sekund lotu rakietą" - napisali na Twitterze przedstawiciele klubu Metalist Charków.
"Szczerze polecamy zawodnikom FC Barcelony, aby zbliżyli się do swoich rosyjskich fanów i zgłosili się do udziału w mistrzostwach Rosji" - napisano na profilu Dynama Kijów, dołączając zdjęcie zbombardowanego stadionu.
"Cały świat wspiera Ukrainę w heroicznej walce z okrutnym najeźdźcą. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Jednocześnie piłkarze wielkiego klubu witają kibiców z Rosji. Mówicie, że to część waszego zwycięstwa? Ten budynek zniszczony przez rakietę 'raszystów' też?" - pytają działacze Dnipro.
Czytaj także: Dogonił dwie legendy za jednym zamachem. Kapitalny wyczyn Lewandowskiego Piłkarski kryminał piłkarza Barcelony. Co on najlepszego zrobił? (WIDEO)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
