Niewyobrażalna tragedia. "Do końca nie byliśmy świadomi"
Jedenastoletni Jakub Błaszczykowski był świadkiem rodzinnego dramatu, który odcisnął na nim bolesne piętno. - W końcu musiał się tym z kimś podzielić - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Jerzy Brzęczek. Kuba zwierzył się właśnie jemu.
Do rodzinnej tragedii wrócił teraz, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", Jerzy Brzęczek - były piłkarz, następnie trener (m.in. selekcjoner reprezentacji Polski). Także dla niego były to straszne chwile. Brzęczek jest wujkiem Jakuba Błaszczykowskiego i bratem zamordowanej przed laty kobiety.
Brzęczek przyznaje, że Błaszczykowski przez długi czas z nikim nie rozmawiał o tamtych wydarzeniach. Zwierzył się dopiero jemu. 12 lat po dramacie.
- Przez lata tak do końca nie byliśmy świadomi, co on czuje i co on z tej tragedii pamięta. Dopiero po latach, gdy grał już za granicą, więcej o tym porozmawialiśmy. To było dla mnie szokujące, jakie rzeczy pamiętał. Opowiedział mi wszystko ze szczegółami. Pokazał, jak dokładnie to wyglądało. To było dla mnie niewiarygodne. Świadczyło to o tym, jak on to wszystko w sobie trzymał - mówi Brzęczek na łamach "Przeglądu Sportowego".
Zdaniem Jerzego Brzęczka tamta rozmowa w pewnym sensie "uwolniła Błaszczykowskiego jako człowieka". - Myślę, że musiał dojść do takiego momentu w swoim życiu, w którym uznał, że opowiedzenie o tym nie będzie świadczyło o słabości, tylko o sile - dodał w "PS" były selekcjoner reprezentacji.
Rozmowa Błaszczykowskiego z Brzęczkiem odbyła się w 2008 r. Z kolei w 2015 r. Kuba zdecydował się raz jeszcze zmierzyć z przeszłością i otworzyć się przed całą Polską. W biografii "Kuba" (autorstwa Małgorzaty Domagalik) opowiedział o tragedii.
Wspominał, że matka zmarła na jego rękach.
"Wziąłem ją za rękę, a moje dwa czy trzy palce wpadły do rany. Wtedy wiedziałem, że jest niedobrze. Wydaje mi się, że mama zmarła mi na rękach. Trzy ostatnie wdechy wzięła i już nic. Cisza" - mówił piłkarz w swojej biografii.
Jakub Błaszczykowski to 108-krotny reprezentant Polski. W piątek, 16 czerwca, pożegna się z drużyną narodową w meczu towarzyskim z Niemcami na PGE Narodowym w Warszawie.
Czytaj także: Błaszczykowski odezwał się po powrocie do kadry. Reagują Glik i Grosicki
Czytaj także: "Kolejny mistrz w rodzinie". Błaszczykowskiego rozpiera duma