"Nikt nie jest ważniejszy niż sam klub". Przestroga dla Mbappe

Zlatan Ibrahimović miał rację ws. Kyliana Mbappe? Były gracz Paris-Saint Germain już pod koniec 2022 roku ostrzegał przed tym, co może się wydarzyć pomiędzy paryskim klubem a zawodnikiem.

MB
Kylian Mbappe Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Kylian Mbappe
Jak już wiemy od tygodni, Kylian Mbappe nie zdecydował się na przedłużenie umowy z PSG do 2025 roku i najpewniej odejdzie z klubu już tego lata. Władze Paris Saint-Germain są bardzo zdeterminowane, żeby go sprzedać, a jeśli się tak nie stanie, Francuz odejdzie z drużyny po wypełnieniu kontraktu jako wolny zawodnik.

- Nasza pozycja jest bardzo jasna i nie chcę jej powtarzać. Jeśli chce zostać, chcemy, żeby został, ale musi odnowić kontrakt. Nie możemy pozbyć się najlepszego zawodnika na świecie na za darmo, to niemożliwe. Za darmo nie odejdzie - powiedział w ubiegłą środę prezes paryskiego klubu, Nasser Al-Khelaifi.

- Nikt nie jest większy niż klub. Żaden zawodnik, nawet ja - dodał szef PSG podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowano Luisa Enrique, czyli nowego trenera ekipy z Parc des Princes.

Co ciekawe, w listopadzie 2022 roku dla Canal+ France głośnego wywiadu udzielił Zlatan Ibrahimović, który w przeszłości bronił barw Paris Saint-Germain. Legendarny napastnik obszernie wypowiedział się na temat Kyliana Mbappe.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza

- Czy podjął właściwą decyzję o pozostaniu w Paryżu? Dla niego nie. Dla PSG tak. Podjął właściwą decyzję dla klubu, nie dla siebie. Mbappe postawił się w sytuacji, w której był ważniejszy niż sam klub i to klub dał mu klucze, aby tak się stało. Ale żaden zawodnik nie jest ważniejszy niż klub, nigdy - powiedział wówczas "Ibra".

Nie ulega wątpliwości, że transferowa saga z Kylianem Mbappe coraz bardziej przypomina operę mydlaną, w której bierze udział także rodzina piłkarza. - Kiedy dziecko staje się dobre, może łatwo zarobić pieniądze. Wtedy jego rodzice stają się prawnikami, przedstawicielami, trenerami… Przechodzą od jednej rzeczy do drugiej i na tym polega problem. Wtedy gracz traci siebie, dyscyplinę i swoją tożsamość. Teraz, z tymi nowymi pokoleniami, tata i mama stali się gwiazdami, piszą o tym w gazetach… Za kogo się uważają? - nie gryzł się w język Ibrahimović.

- Nie znam Mbappe jako człowieka, ale jako zawodnik jest fantastyczny. Ale kiedy tracisz dyscyplinę, tracisz swoją tożsamość. Dlatego Zidane to Zidane. Jeśli Mbappe chce go naśladować, musi zacząć się rozwijać, a nie być tylko zadowolony - zakończył 41-letni Szwed.

Czytaj także:
Transfer Kyliana Mbappe? Real Madryt ma pewne obawy
"Nie daje z siebie wszystkiego". Piątek jest w potrzasku

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×