Chcieli zatrudnić Santosa. Teraz zwrócili uwagę na znanego Holendra
Saudyjczycy nie zdołali porozumieć się z Fernando Santosem. Mark van Bommel jest kolejnym już szkoleniowcem przymierzanym do Al Shabab.
Przedstawiciele PZPN przekonywali, że nie ma tematu odejścia Santosa, tymczasem inną wersję przedstawił Szymon Janczyk. Według dziennikarza portalu weszlo.com, Portugalczyk rzeczywiście miał poważną ofertę z Al Shabab, aczkolwiek w ostatecznym rozrachunku postanowił ją odrzucić.
Nowo wybrany zarząd saudyjskiego klubu sonduje dostępne możliwości na rynku trenerskim i chce postawić na znane nazwisko. Za pośrednictwem Twittera Rudi Galletti przekazał, że Mark van Bommel jest kandydatem na trenera Al Shabab.
Działacze przystąpili już negocjacji z byłym reprezentantem Holandii. Należy przypomnieć, że swego czasu van Bommel pełnił funkcję asystenta Berta vana Marwijka, byłego selekcjonera Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny46-latek ma za sobą pracę w takich klubach jak PSV Eindhoven czy VfL Wolfsburg. Obecnie van Bommel odpowiada za wyniki belgijskiego Royal Antwerp FC.
Czytaj więcej:
Nowe szczegóły ws. Santosa. "Dowiedział się o ofercie"
Nieoczekiwane wsparcie dla PZPN. "To dowód na to, w jakich czasach żyjemy"