"O co tu chodzi?". Kowalczyk grzmi ws. Glika
Legia Warszawa i kilka innych klubów dostały ofertę pozyskania Kamila Glika, ale z niej nie skorzystały. Takiego ruchu działaczy nie rozumie Wojciech Kowalczyk. - O co tu chodzi? - grzmiał w programie "Liga Minus" w "Weszło".
Takiego ruchu władz wicemistrzów Polski nie rozumie Wojciech Kowalczyk. - Legia nie ma pół stopera dobrego, pół! Chcecie mi powiedzieć, że Steve Kapuadi to najlepszy obrońca świata, bo jeszcze nie zagrał w Legii? A widzieliście go w Płocku? - powiedział z niedowierzaniem były reprezentant Polski.
Kowalczyk jest zresztą oburzony tym, że kluby PKO Ekstraklasy negatywnie odpowiadają na ofertę sprowadzenia Glika.
- Panowie, ale nie mówcie mi, że w 18-zespołowej Ekstraklasie nie ma miejsca dla Kamila Glika. Przecież w tej lidze nie ma nawet dwóch lepszych obrońców od niego, a wy mówicie, że Glik się tu nie zmieści - powiedział wzburzony Kowalczyk podczas programu "Liga Minus".
Wiele wskazuje jednak na to, że Glik wróci jednak do PKO Ekstraklasy. Jego usługami zainteresowana jest Cracovia.
Czytaj także:
Pięć bramek w Białymstoku i nowy lider PKO Ekstraklasy
W końcu był szczęśliwy. Lewandowski skomentował przełamanie