"Jego czas dobiegł końca". Ostre słowa po powołaniach Santosa

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Fernando Santos
PAP / Leszek Szymański / Fernando Santos
zdjęcie autora artykułu

Fernando Santos zdecydował się wrócić do doświadczonych graczy. W mocnych słowach skomentował to były reprezentant kraju Czesław Jakołcewicz. - Chciałbym się przekonać, że nie mam racji - powiedział w rozmowie z tvpsport.pl.

Fernando Santos w czwartek ogłosił kadrę na wrześniowe mecze eliminacji Euro 2024 przeciwko Wyspom Owczym i Albanii. Nie obyło się bez zaskoczeń.

Najwięcej emocji wzbudziły nazwiska Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego. Tych doświadczonych graczy Portugalczyk pomijał. Teraz, gdy sytuacja w eliminacjach stała się podbramkowa, wrócił do starej gwardii.

- Moim zdaniem Krychowiak nie jest obecnie zawodnikiem, który mógłby występować w pierwszym składzie - powiedział szczerze w wywiadzie dla tvpsport.pl były reprezentant Polski Czesław Jakołcewicz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę

62-latek przyznał otwarcie, że Santos nie powinien wracać do tego zawodnika, który kadrze nie może dać już tyle, co chociażby na Euro 2016. - On swój najlepszy czas miał już dawno temu - powiedział. - Jego czas w reprezentacji dobiegł końca, ale mam nadzieję, że się mylę. Chciałbym się przekonać, że nie mam racji.

Jakołcewicz nie rozumie też momentu, w którym portugalski selekcjoner zdecydował się na Grosickiego. - Należało powołać go kilka miesięcy temu, bo był w znacznie lepszej formie niż obecnie - przyznał. - W zespole narodowym powinni być piłkarze, którzy aktualnie są w najwyższej formie, a nie tacy, którzy kiedyś w niej byli i sobie nagle o nich przypomniano.

W jego opinii, jedyne wyjaśnienie takiego ruchu i decyzji jest kontuzja Przemysława Frankowskiego. Zawodnik francuskiego Lens ma wrócić do treningów po 10 września, czyli po "okienku reprezentacyjnym".

Polacy po trzech meczach el. Euro 2024 mają na swoim koncie zaledwie trzy punkty. Teraz czekają ich starcia z Wyspami Owczymi w Warszawie (7 września) i Albanią w Tiranie (10 września). Biało-Czerwoni muszą sięgnąć po komplet punktów.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Albania 8 4 3 1 12:4 15
2 Czechy 8 4 3 1 12:6 15
3 Polska 8 3 2 3 10:10 11
4 Mołdawia 8 2 4 2 7:10 10
5 Wyspy Owcze 8 0 2 6 2:13 2

Zobacz także:

Konflikt w kadrze. Santos wzruszył ramionami. Sytuację ratował rzecznik "Powiedział, co wiedział". Tomaszewski bez litości dla Santosa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Polacy sięgną we wrześniu po komplet punktów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
Lech Bies
3.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raków Częstochowę wystawić i dwa mecze wygrane !  
avatar
Bombelator
2.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby nasze orły specjalnie zawaliły Mołdawię, grając przeciwko trenerowi, bo jest "spoza układu" i się postawił? Klub wzajemnej adoracji wraca do gry? Mieli swoje zasługi i Krycha i Czytaj całość
avatar
random47
2.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powołał również Kozłowskiego a że powołał Krychowiaka i Grosika to źle nie świadczy o trenerze a o zawodnikach młodszych , którzy nie dorastają do starszych. Polacy to zły naród a dowody są na Czytaj całość
avatar
jotwu
2.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zobaczymy ,czy kibice dotrzymają słowa.Ten mecz miał być zbojkotowany.To miała być reakcja za ostatni blamaż.  
avatar
kareta
2.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mnie to kompletnie nie interesuje kogo Santos powołuje , a kogo nie. Mamy samych kopaczy , a nie pilkarzy profesjonalistów. Grosicki pokazal w meczu z Belgami jakim obecnie jest piłkarzem