Pierwszy punkt Evertonu. Jordan Pickford przeżył drogę z piekła do nieba
W pierwszym sobotnim meczu 4. kolejki Premier League Sheffield United zremisował na własnym boisku z Evertonem 2:2. Były emocje, zwroty akcji i dramaturgia do ostatnich sekund.
W sobotnim spotkaniu z Evertonem był niekwestionowanym bohaterem. Goście w pierwszym kwadransie wyszli na prowadzenie, ale później Anglik wziął sprawy w swoje ręce. Najpierw strzelił gola wyrównującego, a w doliczonym czasie pierwszej połowy uderzył w słupek, po czym piłka odbiła się od Jordana Pickforda i wpadła do siatki.
Everton zaczął ten sezon od trzech kolejnych porażek i widmo czwartej zaczęło zaglądać w oczy. Ci się jednak nie poddali i w drugiej połowie do remisu doprowadził Arnaut Danjuma.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasęNiewiele jednak brakowało, a zespół z niebieskiej części Liverpoolu po raz kolejny zostałby z niczym. W ostatniej akcji zrehabilitował się Pickford i w fenomenalnym stylu obronił dwa strzały z bliskiej odległości. Najpierw odbił piłkę na poprzeczkę, a następnie na słupek.
Sheffield United - Everton 2:2 (2:1)
0:1 Abdoulaye Doucoure 14'
1:1 Cameron Archer 33'
2:1 Jordan Pickford (s.) 45+3'
2:2 Arnaut Danjuma 55'
Premier League
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arsenal FC | 36 | 26 | 5 | 5 | 88:28 | 83 |
2 | Manchester City | 35 | 25 | 7 | 3 | 87:33 | 82 |
3 | Liverpool FC | 36 | 23 | 9 | 4 | 81:38 | 78 |
4 | Aston Villa | 36 | 20 | 7 | 9 | 73:53 | 67 |
5 | Tottenham Hotspur | 35 | 18 | 6 | 11 | 69:58 | 60 |
6 | Newcastle United | 35 | 17 | 5 | 13 | 78:56 | 56 |
7 | Chelsea FC | 35 | 15 | 9 | 11 | 70:59 | 54 |
8 | Manchester United | 35 | 16 | 6 | 13 | 52:55 | 54 |
9 | West Ham United | 36 | 13 | 10 | 13 | 56:70 | 49 |
10 | AFC Bournemouth | 36 | 13 | 9 | 14 | 52:63 | 48 |
11 | Brighton and Hove Albion | 35 | 12 | 11 | 12 | 53:57 | 47 |
12 | Wolverhampton Wanderers | 36 | 13 | 7 | 16 | 49:60 | 46 |
CZYTAJ TAKŻE:
Syn słynnego polskiego piłkarza robi furorę za granicą
Trener Puszczy Niepołomice broni Kewina Komara. "To choroba cywilizacyjna"