Włosi wytrzymali ciśnienie. Ważny wynik dla sytuacji w eliminacjach Euro 2024

Sebastian Szczytkowski 12 Września 2023, 22:40

PAP/EPA / Matteo Bazzi / Mecz eliminacji Euro 2024: Włochy - Ukraina

• Japonia nie zwolniła. Rozbiła Niemców, postrzelała Turkom

Pierwsze ataki Italii były ostrożne, mimo to nagradzane nieśmiałymi brawami przez Spallettiego. W 10. minucie otworzyła się duża szansa na pokonanie Heorhija Buszczana. Giacomo Raspadori wszedł między dwóch Ukraińców, ale na zakończenie rajdu oddał zbyt mocne uderzenie nad poprzeczką. Publiczność w Mediolanie była rozczarowana takim finałem.

Włosi rozchmurzyli się w 12. minucie, kiedy to zdobyli prowadzenie 1:0 strzałem Davida Frattesiego. Gospodarze mieli trochę szczęścia, ponieważ Mattia Zaccagni zabrał piłkę na boku boiska Juchymowii Konoplii, który poślizgnął się. Następnie rozmontowanie zaskoczonych Ukraińców nie było trudnym zadaniem. Piłka trafiła kilkanaście metrów przed bramkę do Davida Frattesiego, a ten pokonał Buszczana płaskim strzałem.

Druga bramka dla Włoch padła w 28. minucie, chociaż na możliwość jej świętowania trzeba było poczekać nieco dłużej. To dlatego, że sędzia asystent pokazał spalonego Davida Frattesiego. Po wideo weryfikacji okazało się jednak, że najważniejszy piłkarz pierwszej połowy znalazł się w dobrym miejscu.

Spotkanie wydawała się być pod kontrolą Włochów. Dopiero w 36. minucie Gianluigi Donnarumma sprawdził się przy pierwszym strzale celnym Ukrainy. Gospodarze nie potraktowali ostrzeżenia poważnie i w 41. minucie piłka znalazła się w ich bramce. Andrij Jarmolenko strzelił na 1:2 po koszmarnym błędzie Federico Dimarco. W ten sposób Ukraina niespodziewanie złapała kontakt.

Bramka kontaktowa dodała rumieńców meczowi. Włosi na własne życzenie podali dłoń przeciwnikom. W kwadransie po przerwie były dwa groźne uderzenia Ukraińców, ale jedno zablokowane, a drugie niedokładne. Na boisku pojawili się z ławki rezerwowych między innymi Mychajło Mudryk i Roman Jaremczuk.

W 68. minucie zatrzęsła się poprzeczka w bramce Ukrainy. Długie natarcie zespołu z Półwyspu Apenińskiego zakończyło się potężnym trafieniem Manuela Locatellego w obramowanie. Nie udało się podwyższyć zaliczki, ale udawało się pozostać na prowadzeniu 2:1. Po ostatnim gwizdku z kompletu punktów cieszyli się Włosi.

Reprezentacja Włoch przesunęła się na drugie miejsce premiowane awansem z grupy C do Euro 2024. W tabeli jest za Anglią i nieznacznie przed Ukrainą. Italia, w razie zajęcia innego miejsca niż pierwsze albo drugie w tabeli, jest potencjalnym przeciwnikiem Polski w barażach, o ile drużyna Fernando Santosa nie wywalczy awansu bezpośrednio.

Włochy - Ukraina 2:1 (2:1)
1:0 - Davide Frattesi 12'
2:0 - Davide Frattesi 28'
2:1 - Andrij Jarmolenko 41'

Składy:

Włochy: Gianluigi Donnarumma - Giovanni Di Lorenzo, Giorgio Scalvini, Alessandro Bastoni, Federico Dimarco (58' Wilfried Gnonto) - Davide Frattesi, Manuel Locatelli, Nicolo Barella (83' Bryan Cristante) - Nicolo Zaniolo (72' Mateo Retegui), Giacomo Raspadori (72' Riccardo Orsolini), Mattia Zaccagni (58' Cristiano Biraghi)

Ukraina: Heorhij Buszczan - Juchym Konoplia, Ilja Zabarnyj, Serhij Krywcow, Witalij Mykołenko - Andrij Jarmolenko (58' Mychajło Mudryk), Taras Stepanenko (84' Serhij Sydorczuk), Ołeksandr Zinczenko (75' Władysław Wanat), Wiktor Cygankow (74' Witalij Bujalski) - Heorhij Sudakow, Artem Dowbyk (58' Roman Jaremczuk)

Żółte kartki: Mykołenko, Konoplia, Stepanenko, Zabarnyj (Ukraina)

Sędzia: Alejandro Jose Hernandez (Hiszpania)

El. Euro 2024, gr. C

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale