Świetne wieści dla kibiców Rakowa. Wiadomo, kto pokaże ich mecze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
zdjęcie autora artykułu

Już za kilka dni Raków Częstochowa rozpocznie batalię w fazie grupowej Ligi Europy. Na tydzień przed pierwszym meczem pojawiła się dla fanów doskonała informacja.

W tym artykule dowiesz się o:

W europejskich rozgrywkach pozostały nam dwie polskie ekipy. Legia Warszawa wyeliminowała ostatnio FC Midtjylland i zameldowała się w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, a walczący o awans do Champions League Raków Częstochowa w decydującej rundzie eliminacji musiał uznać wyższość FC Kopenhaga i finalnie zagra w Lidze Europy.

Prawo do pokazywania spotkań pucharowiczów ma Viaplay, które transmituje mecze w Lidze Europy oraz w Lidze Konferencji. Kibice obawiali się, że będą musieli dodatkowo zapłacić, aby oglądać mecze polskich drużyn w Europie.

Przedstawiciele TVP od kilkunastu dni prowadzili jednak negocjacje ws. meczów, aby były pokazywane także na ich kanale otwartym. I dopięli swego.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarzom nie chce się grać w reprezentacji? "Te małe rzeczy pokazują nastawienie drużyny" [b]

[/b]

Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, TVP Sport osiągnęła porozumienie z Viaplay w sprawie transmisji spotkań Rakowa Częstochowa w fazie grupowej Ligi Europy.

Mistrzowie Polski trafili do grupy D ze Sportingiem Lizbona, Atalantą Bergamo oraz Sturmem Graz. Pierwszy mecz zagrają na wyjeździe z Atalantą w czwartek o godz. 21:00.

W październiku TVP pokaże spotkania z pozostałymi rywalami - najpierw w Sosnowcu ze Sturmem Graz, a następnie ze Sportingiem Lizbona. W listopadzie kolejne dwa występy częstochowian, na wyjeździe przeciwko portugalskiej oraz austriackiej ekipie. Fazę grupową zakończy starcie z Atalantą 14 grudnia.

Zobacz także: Brutalna diagnoza dla reprezentacji. To nie Santos oszukał Polaków Były reprezentant apeluje: Chcę polskiego trenera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty