"Za wysokie progi na drewniane nogi". Burza po porażce Rakowa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa po porażce z Atalantą
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa po porażce z Atalantą
zdjęcie autora artykułu

W przeciwieństwie do Legii Warszawa, Raków Częstochowa nie popisał się w swoim debiutanckim występie w fazie grupowej europejskich pucharów. Mistrz Polski nie zaprezentował nic ciekawego w starciu z Atalantą Bergamo i przegrał 0:2.

Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale dobrze w bramce polskiej drużyny spisywał się Vladan Kovacević. Nie uchronił on jednak Rakowa Częstochowa przed dwubramkową porażką w 1. kolejce Ligi Europy. Po meczu na platformie X (dawny Twitter) skomentowali go eksperci.

Mateusz Janiak z weszlo.com dość humorystycznie, ale konkretnie zobrazował to, co działo się na murawie w Bergamo. Według niego Raków nie miał szans w starciu z Atalantą.

Mateusz Święcicki, dziennikarz Eleven Sports, krótko i dosadnie podsumował to, co wydarzyło się w Bergamo. Po przerwie Raków nie miał nic do powiedzenia.

Obecny na stadionie w Bergamo dziennikarz serwisu meczyki.pl, Błażej Łukaszewski, zauważył, że Rakowowi zabrakło tego, co miała w ten dzień Legia Warszawa. Przypomnijmy, że stołeczny klub pokonał Aston Villę 3:2 w Lidze Konferencji Europy. Relację z tego spotkania przeczytasz tutaj ->>.

Nieco w obronie mistrzów Polski stanął Andrzej Strejlau, który zwrócił uwagę na braki kadrowe, z jakimi obecnie zmaga się Raków.

Krótko, aczkolwiek dosadnie występ częstochowskiej drużyny w Bergamo podsumował za to Sebastian Chabiniak, komentator Eleven Sports.

Szymon Janczyk z weszlo.com z kolei zwrócił uwagę na różnicę nie tyle klas, co możliwości finansowych obu klubów. Nie da się ukryć, że te Atalanta Bergamo ma zdecydowanie większe.

Marcin Gazda z Eleven Sports przytoczył z kolei statystyki z rywalizacji Atalanty z Rakowem. Liczby mówią same za siebie.

Przemysław Langier z serwisu goal.pl porównał konfrontację drużyn z Serie A i PKO Ekstraklasy do jednego z zeszłorocznych starć reprezentacji Polski.

Andrzej Cała na przykładzie Legii i Rakowa zobrazował jak przewrotna jest piłka nożna, zwłaszcza w polskiej edycji.

I na koniec dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet, Marek Wawrzynowski. Już przed spotkaniem zamieścił on wpis, który okazał się być proroczy.

Czytaj również: Raków Częstochowa zamyka tabelę

ZOBACZ WIDEO Trener z epoki kamienia łupanego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Robertus Kolakowski
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo było z góry, że Liga Europy była na wyrost dla drużyny z Ekstraklasy. Do tego grali na wyjeździe z najmocniejszą drużyną w grupie. Nie ma się czemu dziwić. To nie było 5:0, wynik nie by Czytaj całość
avatar
kwiaty polskie
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy, jak będziecie pisać o Legii po meczach wyjazdowych. Jak na dziennikarzy wszyscy jesteście jednostronni. Nieładnie się bawicie warszawka.  
avatar
Ires
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak, tylko że Legia grała u siebie a Raków na wyjeździe ;D zresztą klasa przeciwnika też ciut lepsza u Rakowa . Atalanta potrafiła wygrywać z Valencią,, Olympiakosem, Bayerem Leverkusen czy Czytaj całość
avatar
kedzior
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Szwarga musi zrozumieć,że jest trenerem drużyny piłkarskiej a nie lekkoatletycznej Różnica polega na tym,że gra w piłkę polega na strzelaniu bramek a lekkoatletyka na bieganiu Gdyby pan tre Czytaj całość
avatar
Białe Legiony
22.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Raków gra trochę antyfutbol. Ale niech w kolejnych meczach zdobywają punkty.