Gorąco po czerwonej kartce dla Jędrzejczyka. Ekspert zabrał głos

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / CANAL+ SPORT / Na zdjęciu: Faul Artura Jędrzejczyka.
YouTube / CANAL+ SPORT / Na zdjęciu: Faul Artura Jędrzejczyka.
zdjęcie autora artykułu

W środowym spotkaniu Pogoni Szczecin i Legii Warszawa Artur Jędrzejczyk otrzymał czerwoną kartkę. Ta decyzja wywołała szereg dyskusji nad jej słusznością. Głos w tej sprawie na antenie CANAL+ SPORT zabrał Adam Lyczmański.

W doliczonym czasie pierwszej połowy środowego meczu Pogoni Szczecin z Legią Warszawa Artur Jędrzejczyk zaatakował piłkarza gospodarzy Efthymisa Koulourisa. Po tym zdarzeniu obaj piłkarze upadli na murawę.

Gdy Jędrzejczyk próbował wstać to Koulouris złapał go za nogę i nie chciał wypuścić. Stoper Legii mocno się zdenerwował. Za całą sytuację sędzia Tomasz Musiał przyznał 35-latkowi żółtą kartkę, lecz po interwencji VAR zamienił ją na czerwoną. To rozwścieczyło Jędrzejczyka i doszło do przepychanek.

W czwartkowym programie "Ekstraklasa na gorąco" na antenie CANAL+ SPORT były sędzia, a obecnie ekspert stacji Adam Lyczmański wypowiedział się na temat całego zajścia. Arbiter zauważył, że Jędrzejczyk nie miał szans, aby wstać z murawy, bo rywal trzymał jego nogę.

- Na pewno dużym błędem jest pokazywanie tej sytuacji w slow-motion. To bardzo zaburza prawdziwy obraz sytuacji. W moim odczuciu optymalną decyzją była ta pierwsza decyzja sędziego Musiała, który ukarał zawodnika żółtą kartką. No patrzmy, jak zawodnik Legii ma wstać? Jak ma się wydostać z tych kleszczy? Zawodnik Pogoni przytrzymuje mu ten but. Nie rozumiem. Chciał po prostu wstać - przekonywał Lyczmański.

Środowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Legii 4:3. Bramki dla klubu ze stołecznego miasta zdobywali Tomas Pekhart, Paweł Wszołek, Juergen Elitim i Steve Kapuadi. Dzięki trzem punktom dopisanym do tabeli Legia wróciła na fotel lidera PKO Ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera

Zobacz także: Legendarny Unai Emery: Za to Krychowiakowi należy się ogromny szacunek Szokujące wyznanie. To zabolało go bardziej niż wiadomość o nowotworze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
jk323
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nie pomogły greckie machloje - dziady przegrały U SIEBIE. Sędzia Musiał WIE DOSKONALE że 'zadrukował" -i będzie koniec z sędziowaniem za granicą -bo KAZDY klub takiego 'DRULARZA" opro Czytaj całość
avatar
kros
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jedza to juz ramol nie daje rady szybkosciowo i ratuje sie faulami!  
avatar
12 min
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Sami,,spece od gazowych dzwonków"którzy znają się na wszystkim,oglądałem ten mecz na żywo i widziałem dwa spięcia Greka z Jędrzejczykiem,w pierwszym przypadku,,przywalił" Arturowi J.ł Czytaj całość
avatar
frycek
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
Kiedy przestaniecie promować tą zbieraninę kopaczy z Warszawy? Na siłę komentatorzy pieją z zachwytu,a tu nie ma nad czym .Nawet w naszej zaściankowej lidze nie radzą sobie.Jeden wygrany mecz n Czytaj całość
avatar
andy_w
28.09.2023
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Jakże częste mylenie pojęć: że COŚ zdenerwowało Jędrzejczyka? Niby jak? Weszło mu w głowę i wywołało pobudzenie emocjonalne? To Pan Jędrzejczyk stracił panowanie nad sobą. Już sam atak nogą z t Czytaj całość