Mecz przerwany. Tragedia na boisku w Holandii
Do przykrych scen doszło w meczu ligi holenderskiej pomiędzy RKC Waalwijk i Ajaxem Amsterdam. W końcówce spotkania sędzia przerwał je z powodu utraty przytomności przez bramkarza gospodarzy - Etienne’a Vaessena.
Holenderskie media wprost podkreślają, że było widać, jak zawodnicy obu drużyn od razu wpadli w panikę. Mecz został przerwany przy stanie 3:2 dla Ajaxu. To jednak nie jest w tym momencie ważne.
Stan zdrowia Etienne’a Vaessena jest najistotniejszy, a sytuacja jest bardzo poważna. Ratownicy mieli ze sobą zabrać na boisko defibrylator AED, ale jak podaje ESPN, nie wiadomo, czy w ostateczności była potrzeba, by go użyć.
Vaessen opuszczał plac gry na noszach. Cała sytuacja na tyle poruszyła piłkarzy, że niektórzy z nich mieli łzy w oczach.
Na pewno bramkarz RKC Waalwijk przechodzi kompleksowe badania. Na razie klub nie przekazał nowych informacji na temat stanu jego zdrowia. Pozostaje wierzyć, że wszystko zakończy się na strachu.
Czytaj także:
Real Madryt wybudził Gironę z pięknego snu. Bellingham wyprzedził Lewandowskiego