Problemy byłego króla strzelców Ekstraklasy. "Czuję się upokorzony"

Marco Paixao kilka lat temu był prawdziwą gwiazdą Ekstraklasy. Niestety jego obecny klub Altay SK ma poważne kłopoty finansowe. On sam zmaga się przez to z problemami psychicznymi. - Moja wewnętrzna siła słabnie - mówił na łamach portalu sporx.com

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska
Latem 2013 roku Marco Paixao trafił do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a konkretnie Śląska Wrocław. Kibice doskonale pamiętają Portugalczyka także z gry w Lechii Gdańsk. Właśnie jako zawodnik tego klubu zdobył koronę króla strzelców Ekstraklasy.

Miano najskuteczniejszego snajpera zdobył w sezonie 2016/2017. Później został bohaterem transferu do tureckiego Altay SK. Łącznie dla tego zespołu rozegrał dotychczas łącznie 171 spotkań, w których strzelił 105 goli i zanotował 16 asyst.

Obecny klub Marco Paixao zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Cała sytuacja ma fatalny wpływ na piłkarza. 39-latek opowiedział o swoich odczuciach w rozmowie z portalem sporx.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica

- Czuję, że muszę uwolnić to wszystko, co noszę w sobie. Czuję się upokorzony i zawstydzony po ostatnich 2,5 miesiącach. Osiągnąłem taki poziom emocji, że chce dać temu upust. Moja wewnętrzna siła słabnie. Cała motywacja słabnie, a płomień, który noszę w sobie, gaśnie dzień po dniu - powiedział.

Zły stan psychiczny Paixao nie może dziwić, ponieważ turecki klub ma wobec niego zaległości już od kilku lat. - My piłkarze nie jesteśmy z żelaza. Okłamywano nas w klubie latami. Składano obietnice, których nigdy nie dotrzymano. Do tego nadal rozpowszechniane są kłamstwa. To męcząca sytuacja dla zawodnika - stwierdził.

- Moje zaległości sięgają nawet sezonu 2020/2021. Zrobiłem wszystko, żeby pomóc klubowi i uratować zespół. Nic nie było szanowane. Moja żona i ja staramy się znaleźć inne sposoby pozyskiwania pieniędzy, aby nasza rodzina była bezpieczna - podsumował.

Altay SK występuje obecnie na drugim poziomie rozgrywkowym w Turcji. Po ośmiu kolejkach zespół Paixao zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

Zobacz też:
Prezes PZPN apeluje do kibiców. "Mniej nienawiści"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×