Jak on to zrobił? Zawrzało w sieci na temat Szczęsnego
Juventus FC w trakcie meczu z Fiorentiną opublikował na Instagramie post o Wojciechu Szczęsnym. Polski bramkarz błyskawicznie go polubił, choć w tym czasie był na boisku.
Rywal z Florencji oddał cztery celne strzały, ale Polak za każdym razem był bezbłędny. Nie dziwi, że już w trakcie spotkania na Instagramie zamieszczono fotograficzny post z kilkoma interwencjami Szczęsnego z wymownym podpisem "Supertek", co jest nawiązaniem do "Supermana".
Fani szybko wyłapali jeden zaskakujący szczegół. Tuż po publikacji posta błyskawicznie polubił go... Szczęsny. A przecież w tym czasie był on na murawie i bronił dostępu do swojej bramki.
"Lajkowanie posta podczas meczu? Ha ha ha" - napisał w komentarzach jeden z internautów.
Jak to jest możliwe? Wyjaśnienie jest bardzo proste. Piłkarze często mają ludzi, którzy opiekują się ich social mediami i tak pewnie jest w przypadku Szczęsnego.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)