"O mój Boże!". Argentyńczyk nie mógł uwierzyć w to, co zrobił
Swoim uderzeniem przewrotką Alejandro Garnacho zaszokował nie tylko kibiców obecnych na trybunach. Piłkarz Manchesteru United nie wiedział jak się zachować po tym, jak piłka wylądowała w siatce.
Na szczególne uznanie zasłużył pierwszy z wymienionych. W trzeciej minucie gry Garnacho popisał się wręcz fenomenalną przewrotką po wrzutce Diogo Dalota z prawej flanki. Piłkarz Manchesteru United nie mógł uniknąć porównać do legendarnego Wayne'a Rooneya.
Bohater meczu po końcowym gwizdku podzielił się swoimi przemyśleniami. Z całą pewnością reprezentant Argentyny na długo zapamięta ten dzień.
- Szczerze mówiąc, nie mogę w to uwierzyć. Powiedziałem sobie: “O mój Boże!”. W pierwszej chwili nie widziałem, jak dokładnie wyglądał ten strzał. Po prostu słuchałem trybun. Mamy teraz listopad, ale prawdopodobnie jest to jedna z najładniejszych bramek sezonu - przyznał Garnacho na antenie "SkySports".
Wschodząca gwiazda Manchesteru United przełamała się w doprawdy efektowny sposób. Było to pierwsze trafienie Garnacho w trwającym sezonie Premier League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: latający Manuel Neuer. To robi wrażenie!Czytaj więcej:
Everton grał, Manchester United strzelał. Gol sezonu i demolka na Goodison Park
Matty Cash bez ogródek o Santosie. Mówił o "nowej rzeczywistości"