Absurdalna scena w Bundeslidze. Połasił się na gola [WIDEO]

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas spotkania Bundesligi pomiędzy Mainz i Heidenheim. W końcówce meczu goście mogli zdobyć gola na 2:0, lecz Tim Kleindienst niepotrzebnie dotykał piłki.

Dawid Franek
Dawid Franek
Tim Kleindienst niepotrzebnie dotykał piłki Materiały prasowe / X / Viaplay / Tim Kleindienst niepotrzebnie dotykał piłki
To nie był dobry mecz dla 1.FSV Mainz 05. Gospodarze ulegli 1. FC Heidenheim 1846 0:1, a wynik mógł być jeszcze wyższy. W 90. minucie po dobrze rozegranej akcji piłkę przed polem karnym przejął Florian Pick. Ustawił ją sobie na prawej nodze i świetnie przymierzył w stronę bramki strzeżonej przez Daniela Batza.

Piłka odbiła się od pleców bramkarza i wtedy zaczęła się kręcić wokół linii bramkowej. Wydawało się, że powolutku wturla się za nią.

Wtedy do piłki ruszył Tim Kleindienst. Wpakował ją do do siatki. Od razu jednak była obawa, że zawodnik znajdował się na pozycji spalonej. Na jego nieszczęście, tak też było. Gol szybko został anulowany przez arbitra.

Pozostaje pytanie, czy piłkarz obawiał się, że piłka nie wturla się do bramki po strzale Picka, czy też koniecznie chciał zapisać gola na swoim koncie. Wideo z tej niecodziennej sytuacji opublikował na platformie X Viaplay.

Czytaj także:
Lech Poznań zwolnił szkoleniowca. Odsłaniamy kulisy rewolucji w Poznaniu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×