2 miliardy koron. Kupił znany klub od Chińczyków

Slavia Praga przechodzi w ręce czeskiego biznesmena Pavla Tykaca po okresie, w którym właścicielem klubu był chiński holding. Transakcja kosztowała dwa miliardy koron, czyli w przeliczeniu ponad 35 milionów złotych.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Peter Olayinka i Nazim Sangare PAP/EPA / ERDEM SAHIN / Na zdjęciu: Peter Olayinka i Nazim Sangare
Slavia Praga jest doświadczonym uczestnikiem europejskich pucharów. Tylko w tej dekadzie zagrała dwa razy w grupie Ligi Europy i tyle samo razy w grupie Ligi Konferencji Europy. W tym sezonie okazała się lepsza w grupie Ligi Europy niż AS Roma, Servette Genewa oraz Sheriff Tyraspol.

Kolejne sukcesy ma zamiar odnosić już pod skrzydłami nowego właściciela Pavla Tykaca. Zdecydował się on na przejęcie klubu od Chińczyków. Transakcja, warta dwa miliardy koron czeskich, oczekuje jeszcze na zatwierdzenie przez czeski Urząd Antymonopolowy, a także podobną instytucję w Chinach.

Pavel Takac kupił nie tylko znany klub, ale również prawo do zarządzania jego stadionem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

- Należę do wiernych fanów Slavii tak jak mój dziadek i ojciec. Możliwość uczestniczenia w dalszym rozwoju Slavii jest dla mnie wielkim zaszczytem. Mam nadzieję, że pewnego dnia moje dzieci będą kontynuować moją pracę. Nie wahałem się, kiedy pojawiła się szansa dołączenia do Slavii - czytamy na oficjalnej stronie klubu z Pragi.

Slavia przedstawia nowego właściciela jako doświadczonego biznesmena, inwestora oraz wieloletniego fana klubu, którego rodzinne tradycje są mocno powiązane ze Slavią.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Czy Slavia Praga zagra w tej dekadzie w Lidze Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×