Polski bohater afery alkoholowej blisko nowego klubu. Uchodzi za wielki talent
Oskar Tomczyk "zasłynął" tym, że został usunięty jako jeden z czterech zawodników ze zgrupowania reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata U-17 w Indonezji. Mimo wszystko jest uznawany za wielki talent. Ma trafić do Śląska Wrocław.
Jeszcze przed pierwszym meczem reprezentacji Polski został usunięty ze zgrupowania, ponieważ trener Marcin Włodarski przyłapał go na spożywaniu alkoholu (razem z trójką innych kadrowiczów).
Ale jeśli chodzi o sprawy czysto piłkarskie, to oczywistym jest, że Tomczyk ma duży talent. Nie bez powodu zainteresował się nim Real Sociedad, ale ostatecznie do transferu nie doszło.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównejTomczyk był ostatnio zawodnikiem Lecha Poznań, choć do pierwszego zespołu się nie przebił i grywał jedynie w drugoligowych rezerwach. Jego kontrakt wygasł jednak z końcem grudnia i nie został przedłużony.
Już jakiś czas temu mówiło się o tym, że zawodnik wybierze jednak pozostanie w Polsce i odrzuci ewentualne zagraniczne propozycje.
Portal "Transfery.info" twierdzi, że Tomczyk w tym momencie ma najbliżej do Śląska Wrocław, choć interesowały się nim też Pogoń Szczecin i Zagłębie Lubin.
Trafi więc do lidera PKO Ekstraklasy. Śląsk ma obecnie trzy punkty przewagi nad Jagiellonią Białystok i jest jednym z faworytów do mistrzostwa. Perspektywa wspólnych treningów z Erikiem Exposito mogła być jednym z decydujących czynników.
CZYTAJ TAKŻE:
Skandaliczne zachowanie matki Alvesa. Upubliczniła dane ofiary
"Lewandowski tego nie ma". Co za słowa o rywalu Polaka