Norweskie media piszą o skandalu po gali FIFA Best
Gala FIFA The Best jak zawsze wywołała emocje i kontrowersje. Zwłaszcza w Norwegii. Tamtejsze media są wściekłe i piszą o skandalu po tym, jak po nagrodę dla najlepszego piłkarza nie sięgnął Erling Haaland.
Tę ostatnią dostał Lionel Messi. Grający obecnie w MLS w barwach Interu Miami Argentyńczyk triumfował po raz trzeci w historii. Wyprzedził on Erlinga Haalanda i Kyliana Mbappe.
Wyniki plebiscytu wywołały ogromne kontrowersje w Norwegii. Tamtejsze media nie ukrywają swoich emocji. Piszą o "skandalu" i "okradzeniu" Haalanda z wygranej w prestiżowym plebiscycie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!- Messi nie mógł zdobyć nagrody dla najlepszego piłkarza świata w 2023 roku. Można argumentować, że Mbappe dorównuje Haalandowi, ale twierdzenie, że Messi powinien ją zdobyć za rok 2023, jest absurdem i aż dziwnie to mówić. Erling został okradziony z nagrody - powiedział ekspert norweskiej TV 2 Simen Stamso-Moller.
- To trochę zaskakujące. Myślę, że może być trochę zamieszania co do tego, na co tak naprawdę głosujesz i czy wszyscy mają co do tego całkowitą jasność - dodał menadżer norweskiej reprezentacji narodowej, Stale Solbakken.
Również norweskie NRK pisze o kontrowersjach. - Muszę się trochę uspokoić, bo jestem zaskoczony. Z całym szacunkiem dla Lionela Messiego, moim zdaniem najlepszego piłkarza wszechczasów, ale Haaland miał duży wpływ na nierealny sezon Manchesteru City. Został królem strzelców w Premier League, jak i Lidze Mistrzów. Powiedziałbym, że to skandal - dodał Carl-Erik Torp, ekspert NRK.
Zarówno Messi, jak i Haaland w głosowaniu zdobyli po tyle samo punktów. Zgodnie z regulaminem, wyżej sklasyfikowany został ten, kto był wskazywany na najwyższym miejscu przez kapitanów reprezentacji narodowych.
Czytaj także:
Tak głosowali piłkarze. Oto FIFA FIFPRO World XI
Tak głosowała polska delegacja w plebiscycie FIFA. Króluje jeden klub