Kiedyś krytykował Lewandowskiego. Teraz apeluje do kibiców
Słaba forma Roberta Lewandowskiego w sprawiła, że jest on obiektem ataków polskich kibiców. W rozmowie z TVP Sport w obronie napastnika FC Barcelony stanął Jakub Kosecki, który jeszcze niedawno w ostrych słowach komentował jego postawę w kadrze.
Wątek freakfigthów dominował w wywiadzie Koseckiego dla TVP Sport. W pewnym momencie rozmowa zeszła na tematy związane z hejtem oraz aktualną sytuacją reprezentacji Polski. 33-latek występujący w KTS Weszło w ciepłych słowach wypowiedział się o Robercie Lewandowskim, który w ostatnich miesiącach zbiera ogromną krytykę za swoją grę w kadrze i nie tylko.
- Też kiedyś wypowiadałem się krytycznie na jego temat (Lewandowskiego - przyp. red). Muszę jednak docenić, jak dużo zrobił dla naszego kraju. Jest wielkim sportowcem. Ma wielki wkład w rozwój polskiej piłki. Błyszczał na międzynarodowych arenach. Oddajmy mu szacunek. Życzę mu jak najlepiej. Liczę, że w barażach uciszy hejterów. Wiem, jak może się czuć w "walce" z kibicami. Przecież on poświęca całe życie, by być jak najlepszy - mówił Kosecki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo junioraRzeczywiście, były reprezentant Polski w przeszłości nie szczędził ostrych słów Lewandowskiemu. Kosecki z dużą złością wypowiadał się m.in. o postawie piłkarza FC Barcelony w meczu eliminacji do Euro 2024 z Mołdawią w Kiszyniowie.
Przypomnijmy, że 20 czerwca 2023 roku Biało-Czerwoni doznali kompromitującej porażki z drużyną uważaną za piłkarskiego kopciuszka. Polacy mimo dwubramkowego prowadzenia do przerwy ostatecznie polegli 2:3, a po meczu wiele krytycznych uwag skierowano do kapitana kadry. Jedną z nich wygłosił sam Kosecki.
- Po Mołdawii tylko czekałem na to, że znowu Robert wyjdzie i powie, że taktyka była zła. Bardzo mnie denerwuje, kiedy słyszę Roberta Lewandowskiego mówiącego, że taktyka jest nie taka, że trener zły, że system nieodpowiedni, że nie ma wsparcia… W Kiszyniowie to on powinien być największym wsparciem dla chłopaków, pokazać, że jest liderem, a schował się za plecami innych. Grasz w Barcelonie, biłeś wszelkie rekordy w Bayernie, twoje słowa są traktowane w Polsce jak świętość, to weź odpowiedzialność za tę drużynę - grzmiał w rozmowie z "Faktem".
Czytaj też:
Olbrzymie problemy polskiego klubu. 6,2 mln zł długu
Saudyjczycy na zakupach w Premier League. Odbili się w Londynie, idą do Manchesteru
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)