Zieliński narobił sobie problemów? "To już poważna sprawa"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marco Canoniero / Contributor / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Marco Canoniero / Contributor / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
zdjęcie autora artykułu

Od kilku tygodni trwa istna telenowela z Piotrem Zielińskim w roli głównej. Zamieszanie wokół Polaka komentuje Marek Koźmiński. - To już poważna sprawa - mówi w rozmowie z "Super Expressem".

- Być może ma agenta, który wyczuwa pieniądze - takimi słowami Aurelio De Laurentiis, szef SSC Napoli, niejako potwierdził fakt nieprzedłużenia kontraktu przez Piotra Zielińskiego i transfer do Interu Mediolan (więcej TUTAJ). Saga z udziałem reprezentanta Polski trwa już od wielu tygodni.

Mimo tego trener Azzurrich do tej pory nie robił pomocnikowi pod górkę i niezmiennie korzystał z jego usług w meczach. - Ale znając gorącą krew właściciela można się jednak spodziewać dziwnych decyzji wokół Piotra - komentuje dla "Super Expressu" Marek Koźmiński.

Jak argumentuje, wokół reprezentanta Polski w ostatnim czasie "dzieje się dużo za dużo". To wynika ze wspomnianej telenoweli z Piotrem Zielińskim w roli głównej. Media od dawna rozpisywały się o jego przyszłości.

Donosiły przy tym, że kadrowicz długo nie ogłosił w Neapolu swojej decyzji o rozwodzie po ośmiu latach. I właśnie to przeciąganie może sprawić, że Zieliński poniesie konsekwencje jeszcze w trakcie swoich ostatnich miesięcy w Neapolu.

- Media niedawno napisały, że Inter dał mu ultimatum: wyznaczył datę, do której powinien podpisać kontrakt. A to już poważna sprawa - mówi Koźmiński i dodaje, że Polak brakiem decyzyjności "sam stworzył sobie niekomfortową sytuację".

 Zobacz też: Fatalne informacje dla Piotra Zielińskiego. "Zimna wojna" z SSC Napoli

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
BVB 09 Dortmund
27.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Saga nie trwa od wielu tygodni tylko wy bajkopisarze ją robicie. Same domysły, zero faktów i copy and paste