"Hipnotyzuje". Włosi zachwyceni tym, co zrobił polski bramkarz

W ostatnim sobotnim meczu Serie A AC Milan zremisował 2:2 przed własną publicznością z Bologną. "Rossoneri" mieli okazję ku temu, by odnieść przekonujące zwycięstwo, jednak między słupkami na posterunku był reprezentant Polski.

Do pierwszego rzutu karnego gospodarzy podszedł Oliver Giroud, lecz Łukasz Skorupski doskonale poradził sobie z jego strzałem. Później "jedenastkę" zmarnował Theo Hernandez. Francuz trafił tylko w słupek, zaś jego dobitka była nieskuteczna.

Włosi uważają, że Skorupski mógł się lepiej zachować przy jednej z bramek autorstwa Rubena Loftusa-Cheeka. Niemniej jednak został pozytywnie oceniony.

Serwis eurosport.it przyznał Skorupskiemu notę "6,5". "Od razu przyćmiewa Leao, broni rzut karny Girouda, hipnotyzuje Theo Hernandeza, ale ma słaby refleks przy drugim golu Loftusa-Cheeka" - uzasadniono.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Bramkarz podobnie został oceniony przez sport.virgilio.it: "Odlatuje i odpowiada na próbę Leao. Doskonale odczytuje rzut karny wykonywany przez Girouda. Nienaganny także przy strzale z jedenastu metrów Hernandeza".

Według dziennikarzy corriere.it, Skorupski zasłużył nawet na ocenę "7,5". "Czy potrafi bronić, czy Giroud jest słaby w strzelaniu z miejsca? W razie wątpliwości ten mecz do zapamiętania" - czytamy. Z kolei "siódemkę" otrzymał od dziennikarzy "Sky Sport".

Czytaj więcej: Skorupski zatrzymał Girouda. Emocje do końca w meczu AC Milanu Zaskoczenie w meczu Polaków. Arkadiusz Milik narobił kłopotów Juventusowi