"Wraca". Guardiola przekazał najnowsze informacje ws. Haalanda
Przez prawie dwa miesiące Manchester City musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Erlinga Haalanda. Pep Guardiola na wtorkowej konferencji prasowej przekazał jednak, że Norweg wraca do gry.
Daje to dziesięć spotkań, z których Manchester City wygrał... dziewięć. Jedno zremisował (2:2 z Crystal Palace). Można więc wysnuć wniosek, że mistrzowie Anglii zbyt mocno nie odczuli braku swojego najlepszego strzelca. Uraz przytrafił się w najlepszym możliwym momencie.
Pep Guardiola na konferencji prasowej potwierdził, że Haaland będzie do jego dyspozycji podczas środowego meczu 22. kolejki Premier League przeciwko Burnley (godz. 20.30).
- Będzie w kadrze. Po raz pierwszy wraca - przyznał Guardiola.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza LegiiHaaland trenował z zespołem już w ubiegłym tygodniu, natomiast sztab nie chciał ryzykować i 23-latek nie wystąpił w meczu z Tottenhamem w Pucharze Anglii. Teraz nie ma już żadnych przeciwwskazań. Król strzelców z ubiegłego sezonu wraca do gry.
Jak dotąd Haaland rozegrał w barwach Manchesteru City 75 meczów. Strzelił w tym czasie zawrotną liczbę 71 goli, a do tego dołożył 14 asyst. W obecnym sezonie mówimy o 22 spotkaniach, w których udało się zdobyć 19 bramek i dołożyć 5 asyst.
- To dla nas bardzo ważny zawodnik. Nie było go przez dwa miesiące, ale teraz czuje się dobrze - powiedział Guardiola.
Nie chciał jednak zdradzić, czy Norweg wystąpi od początku, czy też będzie powoli wprowadzany do gry po tak znaczącej przerwie. - Krok po kroku - dodał.
Co ciekawe, mimo absencji w pięciu meczach ligowych Haaland w dalszym ciągu pozostaje najlepszym strzelcem Premier League w tym sezonie. Zdobył 14 bramek w piętnastu występach. Tyle samo ma Mohamed Salah, choć on potrzebował do tego dwudziestu spotkań.
CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarz Barcelony przeszedł operację. Długa przerwa
"Był kontakt". Messi i Xavi znowu razem?!