Absurdalna oferta dla Marka Papszuna?

Od lipca 2023 roku Marek Papszun pozostaje bez pracy. To jednak może się zmienić, bo według łotewskich mediów, jest on kandydatem na selekcjonera tamtejszej reprezentacji. Za żart w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" uznał to Dariusz Dziekanowski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Marek Papszun WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Marek Papszun
Kontrakt Marka Papszuna z Rakowem Częstochowa wygasł 30 czerwca. Szkoleniowiec podjął decyzję o niekontynuowaniu pracy w klubie spod Jasnej Góry. Od tego czasu pozostaje bezrobotny, choć regularnie pełni rolę eksperta w programach telewizyjnych.

W ostatnim sezonie swojej pracy w Rakowie, Papszun wygrał z zespołem mistrzostwo Polski. Wcześniej dwukrotnie sięgał z nim po Puchar Polski, a pracę w częstochowskim zespole zaczynał, kiedy ten rywalizował na trzecim szczeblu rozgrywkowej.

Papszun już kilkukrotnie łączony był z innymi zagranicznymi klubami czy federacjami, ale wciąż pozostaje bez pracy. Ostatnio łotewskie media poinformowały, że jest on kandydatem na objęcie tamtejszej reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Do tych pogłosek odniósł się Dariusz Dziekanowski, który zauważył, że doniesień nie skomentował sam Papszun. Wskazał tego dwa powody: albo jest coś na rzeczy, albo jest to tak absurdalna oferta, że nie ma czego komentować.

"Uważam to za żart. Jak to się mówi, żadna praca nie hańbi, ale mimo wszystko mam nadzieję, że to się nie wydarzy. To trochę tak, jakby najlepszemu i wciąż młodemu piłkarzowi z naszej ligi (weźmy na przykład Ernesta Muciego z Legii), za którego jego rodzimy klub oczekuje grubych milionów, ofertę złożyła Riga FC. Byłaby to z pewnością oferta poniżej wartości rynkowej zawodnika, ale przede wszystkim poniżej ambicji sportowych" - napisał w felietonie.

"Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby trener Rakowa poważnie brać pod uwagę taką propozycję. Naprawdę jestem przekonany, że stać go na dużo więcej" - dodał Dziekanowski.

Były reprezentant Polski nie ukrywa, że to dla niego niezrozumiała sytuacja, by Papszun wciąż pozostawał bez pracy. Porównał to do sytuacji bramkostrzelnego napastnika, który w najlepszych latach swojej kariery stwierdziłby, że musi rok odpocząć o piłki.

"Im dłużej pozostaje na marginesie, tym zainteresowanie będzie mniejsze. Kto będzie chciał szkoleniowca, który kiedyś tam zdobył mistrzostwo Polski, ale od roku nie pracuje jako trener?" - stwierdził Dziekanowski.

W aktualnym rankingu FIFA Łotwa klasyfikowana jest na 137. miejscu. Dla porównania Polska zajmuje 31. lokatę. Ostateczna decyzja ma zapaść 5 lutego.

Czytaj także:
Spokój Realu Madryt w małych derbach. "Królewscy" samodzielnym liderem La Ligi
Skandaliczne sceny przed meczem Realu. Powinni spalić się ze wstydu [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×