Hiszpański dziennikarz zauważył zmianę w zachowaniu Lewandowskiego

Robert Lewandowski po słabszym okresie wrócił na właściwe tory. Eksperci przyglądający się z bliska grze FC Barcelony zwracają uwagę na fakt, iż polski napastnik przeszedł przemianę.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Robert Lewandowski Getty Images / Juan Manuel Serrano Arce / Robert Lewandowski
Jeszcze kilka tygodni temu pod adresem Roberta Lewandowskiego kierowano sporo uwag. Napastnik nie spełniał pokładanych w nim nadziei - nie dostarczał wymaganej liczby bramek, a w niektórych spotkaniach był po prostu niewidoczny.

Z czasem się to zmieniło. Odbiło się to na statystykach Polaka, które uległy znacznej poprawie. W trzech ostatnich meczach La Ligi Lewandowski czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Pierwsze symptomy zwyżki formy 35-latka dało się już zauważyć w styczniu. Kapitan reprezentacji Polski strzelał gole m.in. w starciach przeciwko Realowi Madryt w Superpucharze Hiszpanii czy też Athletic Bilbao w Pucharze Króla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać i oglądać! Ależ to wymyślił

Co ciekawe, hiszpański dziennikarz katalońskiego "Sportu" Joan Maria Batlle zauważył, że razem z poprawą statystyk u Lewandowskiego nastąpiła przemiana w jego zachowaniu na boisku. Rzecz jasna na plus.

"Ostatnie trzy mecze pokazały nam bardziej wiodącego "Lewego" - zachęcającego Cubarsiego, rozmawiającego z De Jongiem w poszukiwaniu zmian... Lewandowski nie jest urodzonym liderem, ale być może zdał sobie sprawę, że jeśli on tego nie zrobi, to nie zrobi tego nikt inny" - czytamy.

35-letni napastnik kolejną okazję na podreperowanie statystyk będzie miał już w środę, 21 lutego. Tego dnia FC Barcelony zmierzy się na wyjeździe z SSC Napoli. Będzie to pierwsze starcie w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Niezwykła misja trenera Napoli w Lidze Mistrzów. Ma jeden dzień

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×