Dosadny komentarz. Tak zareagował na zachowanie Lewandowskiego
Już na początku mecz Robert Lewandowski zgłaszał pretensje do sędziego. Hiszpański dziennikarz wbił bolesną szpilkę piłkarzowi FC Barcelony.
Nie zmienia się sytuacja doświadczonego snajpera, który niezmiennie ma zagwarantowane miejsce w podstawowej "jedenastce". Zgodnie z przewidywaniami, Xavi postawił na 35-latka w sobotnim starciu ligowym z Getafe CF.
W pierwszej fazie tej rywalizacji gospodarze wywalczyli stały fragment gry. Przed dośrodkowaniem z rzutu rożnego, jeden z obrońców rywali lekko uderzył Lewandowskiego w okolice splotu słonecznego, a na twarzy gracza FC Barcelony pojawił się grymas bólu.
O rzucie karnym nie mogło być mowy. Polak nie był w stanie wpłynąć na decyzję sędziego. Jego zachowanie prześmiewczo skomentował Tomas Roncero z dziennika "AS": "Lewandowski niedługo zostanie zwolniony ze Szkoły Teatralnej" - napisał w serwisie X Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekranyDość szybko Katalończycy wypracowali sobie jednobramkową przewagę. W 20. minucie Raphinha wykorzystał asystę Julesa Kounde i zaznaczył swoją obecność na murawie.
Czytaj więcej:
"Sprzedawca popcornu". Nawet w Brazylii śmieją się z Neymara
Probierz zwrócił się do Tobiasza. "Trzeba sobie radzić"
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)