Kamil Grosicki był załamany. Zobacz, co zrobił [WIDEO]

W meczu Fortuna Pucharu Polski z Lechem Poznań Kamil Grosicki miał świetną okazję ku temu, by wpisać się na listę strzelców. Kapitan Pogoni Szczecin nieco przedobrzył.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
strzał Grosickiego Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: strzał Grosickiego
Trudno było wskazać faworyta w drugim wtorkowym ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. W polskiej elicie Lech Poznań znajduje się na trzeciej pozycji i ma zaledwie jednopunktową przewagę nad sąsiadującą w tabeli Pogonią Szczecin.

W kontekście zbliżającego się zgrupowania reprezentacji Polski istotny był występ Kamila Grosickiego przy Bułgarskiej. Doświadczony zawodnik zagrał od początku rywalizacji, a jego Pogoń była bliska szczęścia w pierwszej połowie.

W 20. minucie Grosicki otrzymał podanie z głębi pola, a następnie ruszył w kierunku bramki "Kolejorza". Kadrowicz miał mnóstwo czasu na podjęcie decyzji dotyczącej tego, w jaki sposób sfinalizować całą akcję gości.

Właściwie 35-latek miał przed sobą jedynie Filipa Bednarka, jednak wybrał najgorszą opcję z możliwych. Z kilku metrów Grosicki katastrofalnie spudłował i w efekcie piłka wylądowała na trybunach stadionu poznańskiego Lecha.

ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał

Grosicki nie zwykł marnować takich okazji. W trzech ostatnich meczach z udziałem Pogoni zapisał na swoim koncie dwa trafienia i taką samą liczbę asyst.

Czytaj więcej:
Właściciel Rakowa nawet tego nie ukrywa. Najpoważniejszy kryzys od wielu lat
Trener Jagiellonii jasno przed meczem pucharowym. "Nie będzie eksperymentów"

Czy Probierz powinien powołać Grosickiego na marcowe zgrupowanie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×