Wojtku, coś ty zrobił? O tej interwencji na pewno zrobi się głośno
Wojciech Szczęsny popisał się genialną paradą przy stanie 0:0. Na początku drugiej połowy to on uratował reprezentację Polski przed utratą gola w barażu z Walią.
Walijczycy mieli rzut wolny około trzydziestu metrów od bramki. To wystarczyło, aby prawie strzelili gola. Bardzo dobre dośrodkowanie wykończył Kieffer Moore. W momencie strzału serca polskich kibiców mocniej zabiły.
Piłka zmierzała w okolice okienka bramki. Na szczęście mieliśmy w bramce Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Juventusu udowodnił, że jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie.
Szczęsny popisał się genialną interwencją. Końcówkami palców wybił futbolówkę na rzut rożny. To była parada, jakiej nie powstydziłby się żaden bramkarz na świecie. Tylko dzięki niemu wciąż był wynik 0:0.
Brak słów, jak zachowali się Walijczycy podczas polskiego hymnu >>
Probierz zaskoczył. To nie zdarzyło się nigdy wcześniej >>