Tragedia w Bytomiu. Klub złożył kondolencje

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Michał Meissner / Kopalnia Bobrek / Marcin Rybak
PAP / Michał Meissner / Kopalnia Bobrek / Marcin Rybak
zdjęcie autora artykułu

We wtorek 26 marca w kopalni Bobrek w Bytomiu doszło do wstrząsu. Zginęła jedna osoba. Jak się okazuje, był to kibic Szombierek Bytom.

W tym artykule dowiesz się o:

Do silnego wstrząsu o magnitudzie 2,37 w skali Richtera doszło we wtorek 26 marca około godziny 17:00. Pod ziemią przebywało wówczas 14 górników, z czego sześciu było bezpośrednio objętych wstrząsem. Czterem udało się uciec o własnych siłach, piąty był transportowany.

Niestety w trakcie wielogodzinnej akcji ratowniczej ostatni z poszkodowanych górników zmarł. Po czasie okazało się, że to kibic Szombierek Bytom. Klub o tym fakcie poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. We wczorajszym tragicznym wypadku w kopalni Bobrek zginął jeden z nas, Marcin Rybak. Dobry człowiek, wierny kibic, dobry kolega, w młodszych latach piłkarz młodzieżowych grup Szombierek. Rodzinie składamy szczere wyrazy współczucia. Niech spoczywa w pokoju" - czytamy na Facebooku.

"Ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach, Państwowa Inspekcja Pracy, prokuratura oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy" - czytamy w komunikacie spółki Węglokoks-Kraj.

Dodajmy, że akcja wydostania piątego z górników trwała kilka godzin i była prowadzona w bardzo trudnych warunkach. Życia kibica Szombierek Bytom nie udało się jednak uratować.

Zobacz także: Zareagowała na śmierć byłego partnera Sabalenki. "Aryna potrzebuje czasu" Pierwszy raz awansowali na Euro. Zobacz, co się działo w szatni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)