Zmiana już na Euro 2024? Polska tylko na nią czeka, byłoby doskonale

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

Dla Michała Probierza i pozostałych selekcjonerów byłaby to doskonała informacja. UEFA zastanowi się nad wprowadzeniem zmiany tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. Chodzi o liczbę piłkarzy na turnieju.

Niewykluczone, że selekcjonerzy reprezentacji będą mogli powołać na turniej w Niemczech nie 23, a 26 piłkarzy. UEFA, która jest organizatorem Euro 2024, na najbliższym spotkaniu z przedstawicielami uczestników turnieju omówi taką możliwość.

- Warsztaty z uczestniczącymi drużynami odbędą się 8 kwietnia i przy tej okazji UEFA wysłucha opinii trenerów. Wszelkie pomysły w tym zakresie zostaną następnie rozważone i ocenione - przekazał rzecznik prasowy UEFA cytowany przez "The Athletics".

Przypomnijmy, że kadry zostały poszerzone przed dwoma poprzednimi dużymi turniejami - Euro 2020, które zostały rozegrane rok później, oraz mistrzostwami świata 2022. Miało to związek z pandemią koronawiursa i większym zagrożeniem związanym z niedyspozycją zawodników. Kilka miesięcy temu UEFA postanowiła jednak wrócić do starej zasady i selekcjonerzy na najbliższą imprezę mogą powołać jedynie 23 piłkarzy.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"

Najwięcej zastrzeżeń do powrotu miał ostatnio selekcjoner reprezentacji Holandii, a więc jednego z rywali Polaków na Euro. - Piłkarze są bardzo obciążeni. Myślę, że to absurdalne, że nie bierze się tego pod uwagę. Jest wiele kontuzji we wszystkich krajach, a zbliżamy się do końca sezonu i to będzie tylko rosło - przyznał Ronald Koeman, zapowiadając, że będzie próbował naciskać UEFA na zmianę decyzji (więcej TUTAJ).

Poszerzenie kadry z pewnością byłoby dobrą decyzją dla pozostałych selekcjonerów w tym Michała Probierza. Na ostatnie zgrupowanie powołał 27 zawodników i zarówno przed meczem z Estonią, jak i Walią, dzień wcześniej musiał wykreślić kilku piłkarzy.

Na pierwsze spotkanie ostatecznie nie załapali się Damian Szymański, Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński i Dominik Marczuk, który później został odesłany do drużyny U-21. Z kolei na Walię w meczowej kadrze zabrakło Jakuba Modera, Pawła Bochniewicza i awaryjnie powołanego Pawła Wszołka.

Czytaj teżHiszpanie piszą o Lewandowskim. "Brutalne przeciążenia"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Polacy awansują do fazy pucharowej Euro 2024?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
AnnaSawa
30.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
___________________________________________________________________________________________ Czytaj całość
avatar
AnnaSawa
30.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
____ K I B I C E __P O L S K A___ B I A Ł O _ C Z E R W O N I___W __R O S J A  
avatar
Robertus Kolakowski
29.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A zapomnieli, że co najmniej po jednym piłkarzu z Polski z każdego województwa.  
avatar
Xionc69
29.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby nawet w 15 na raz grali, to i tak po 3 meczach powrót…  
avatar
Jagafan !
29.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest Bardzo dobrze, a warszawsiokom ukraińskim jest źle