Mistrz świata staje w obronie Polaka. "Nie mogę zrozumieć"
Przygoda Piotra Zielińskiego w SSC Napoli dobiega końca. Polak został w Neapolu odstawiony na boczny tor, czego zrozumieć nie może słynny piłkarz Fabio Cannavaro.
Piotr Zieliński wzbudzał zainteresowanie Juventusu, natomiast turyńczycy najprawdopodobniej przegrali walkę o jego podpis z Interem Mediolan. Właściwie tylko kwestią czasu jest, kiedy ogłoszony zostanie hitowy transfer z udziałem kadrowicza.
Od kiedy pomocnik nie zdecydował się przedłużyć umowy z SSC Napoli, mistrzowie Włoch nieco odsunęli go na boczny tor. Polak przestał być podstawowym piłkarzem zespołu, a wcześniej został skreślony z listy piłkarzy, którzy mogli zagrać w Lidze Mistrzów. Takiego postępowania nie może zrozumieć Fabio Cannavaro.
- Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak potraktowano piłkarza, który przez osiem lat oddawał serce za Neapol. Żal mi go. Dlaczego nie może liczyć na godne pożegnanie? Naprawdę jesteśmy absurdalnie bliscy tego, żeby został zmuszony do uciekania z klubu w kuriozalny sposób. Nie wydaje mi się, że sam Zieliński zawinił w tej sytuacji - powiedział mistrz świata, cytowany przez portal Calciomercato.
Piotr Zieliński rozegrał w tym sezonie 32 mecze dla ekipy z Neapolu. Jego liczby nie powalają na kolana, bowiem w tym czasie zdobył tylko trzy bramki oraz zaliczył tyle samo asyst.
Zobacz także:
"Coś nie grało". Doszło do skandalu w Cardiff?
Rewelacja za burtą Pucharu Niemiec! Drużyna Polaka w finale