Niedziela w Premier League: Kolejny cel transferowy Man City, James, a nie Boruc w Tottenhamie?

Bartosz Zimkowski 27 Grudnia 2009, 17:55

Cordoba potwierdza: Man City chce mnie kupić

Były podopieczny Roberto Manciniego - Ivan Cordoba znajduje się na celowniku Manchesteru City. Menedżerem The Citizens jest nie kto inny niż właśnie Mancini.

Stara miłość nie rdzewieje - można rzec. Włoski szkoleniowiec myśli o sprowadzeniu defensora Interu Mediolan już podczas styczniowego okienka transferowego. Kolo Toure pojedzie na Puchar Narodów Afryki, a kontuzjowany jest Joleon Lescott.

Mancini zatem musi kogoś sprowadzić do obrony i padło na Cordobę, którego bardzo dobrze zna i ceni. 33-latek także byłby zainteresowany przejściem do ligi angielskiej.

James zamiast Boruca w Tottenhamie?

Media niedawno łączyły Artura Boruca z przejściem do Tottenhamu Hotspur. Teraz sugerują, że Harry Redknapp zrobi wszystko, aby to David James trafił na White Hart Lane.

39-letni bramkarz miałby zająć miejsce między słupkami Kogutów i samemu zagwarantować sobie wyjazd na mistrzostwa świata do RPA.

Na dodatek obaj panowie - Redknapp i James - doskonale znają się ze wspólnej pracy w Portsmouth - tam gdzie obecnie gra doświadczony golkiper. Redknapp doskonale wie na co stać Jamesa i chciałby go mieć u siebie w zespole.

Roberto Mancini: Bellamy to mój przyjaciel

Głośno było o rzekomej sprzeczce między Craigiem Bellamy'm, a Roberto Mancinim. Walijczykowi mocno nie spodobało się to, że Mark Hughes został zwolniony.

Powiedział to wprost Włochowi. Efekt był taki, że Bellamy został odesłany na ławkę rezerwowych, chociaż w obecnym sezonie jest jednym z najlepszych piłkarzy Manchesteru City.

- Bellamy to mój przyjaciel. Nie ma żadnego problemu. Rozmawiałem z nim dwa dni temu i powiedziałem o swoich zamiarach. Zrozumiał, że usiądzie na ławce rezerwowych. Mamy dwa mecze w 3 dni i potrzebuję piłkarzy w stu procentach gotowych do gry. Teraz grał Robinho, ale możliwe, że Craig zagra z Wilkami w poniedziałek - powiedział Mancini.

Eduardo domaga się gry w pierwszym składzie

Snajper Arsenalu Londyn Eduardo Da Silva domaga się regularnej gry w pierwszym składzie Kanonierów. Reprezentant Chorwacji uważa, że jest w coraz lepszej dyspozycji.

Na razie nie widać tego po dorobku bramkowym, ponieważ strzelił ledwie cztery gole. - Mogę powiedzieć, że jestem coraz bliżej osiągnięcia swojej najlepszej formy. Potrzebuję tylko więcej czasu spędzanego na boisku - na przykład pięć meczów z rzędu - powiedział gazecie News of the World Eduardo Da Silva.

Zawodnik Chelsea przymierzany do Realu Madryt

Selekcjoner reprezentacji Serbii Radomir Antic zabrał głos w sprawie swojego podopiecznego - Bronislava Ivanovicia. Antic uważa, że prawy obrońca Chelsea Londyn byłby idealnym nabytkiem dla Realu Madryt.

Bardzo chwali swojego podopiecznego, który przez ostatnie miesiące wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie The Blues. Paulo Ferreira oraz Jose Bosingwa są tylko rezerwowymi.

Antic jednak poleca Ivanovicia do Realu Madryt. Namawia Królewskich, aby zainwestowali w reprezentanta Serbii.

Man Utd i Man City walczą o Chielliniego

Już nie tylko Manchester City chciałby pozyskać defensora Juventusu Turyn Giorgio Chielliniego. Podobno Manchester United włączył się do walki o reprezentanta Włoch.

- Trudno będzie o transfer, ponieważ jest kluczowym zawodnikiem Juventusu. Zobaczymy jednak co się wydarzy w styczniu. Na razie nie słyszałem nic od Roberto Maciniego, ale nie mogę wykluczyć, że mój klient trafi do Manchesteru - powiedział Davide Lippe, agent 25-letniego Chielliniego.

McLeish chce nowej umowy z Birmingham City

Dobrą formę Birmingham City chce wykorzystać Alex McLeish, menedżer tego zespołu. Szkot chce podpisać nowy kontrakt z Blues i dostać przy tym podwyżkę. To najlepszy moment do takich negocjacji.

McLeish obecną umowę ma ważną jeszcze przez 18 miesięcy, ale nie widzi powodów, dlaczego już teraz nie miałaby zostać przedłużona o kolejne lata. McLeish pracuje na St Andrews od 28 listopada 2007 roku. W tym czasie wygrał 38 z 95. meczów, 28 zremisował i 29 przegrał.

Wilshere pojedzie do RPA?

Fabio Capello jest podobno entuzjastą talentu Jacka Wilshere'a, pomocnika Arsenalu Londyn. Jednak ma dopiero 17 lat i niezbyt regularnie gra w barwach Kanonierów.

Ma zostać wypożyczony i wówczas co tydzień będzie pojawiał się na boisku. Eksperci zastanawiają się czy wówczas Capello zabierze młodą gwiazdę na mistrzostwa świata do RPA.

Ale realistycznie wypowiada się Wilshere, który twierdzi, że nie myśli nawet o tym, że pojedzie na mundial. Chce się skupić na regularnej grze.