Pożegnanie "ogródka" - zapowiedź meczu Warta Poznań - Górnik Łęczna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zarówno Warta, jak i Górnik nie mogą być jeszcze pewne utrzymania, ale wtorkowy pojedynek to doskonała okazja, by rozwiać wszelkie wątpliwości. W nieco lepszej sytuacji są gospodarze, którzy mają o jeden punkt więcej i przy sprzyjających wynikach innych spotkań nie będą już potrzebowali nawet remisu. Zespół Marka Czerniawskiego będzie jednak podwójnie zmobilizowany, wszak po raz ostatni wystąpi w "ogródku".

W tym artykule dowiesz się o:

Wtorkowa potyczka to pożegnanie obiektu, na którym Zieloni grali przez kilka lat. Od przyszłego sezonu, ze względu na zaostrzone wymogi licencyjne, ekipa z Drogi Dębińskiej przeniesie się na Stadion Miejski i właśnie tam będzie występować w roli gospodarza.

Obecnie poznaniacy mają na koncie 43 oczka i aby nie oglądać się na rywali, muszą wywalczyć przynajmniej remis. Jeśli przegrają, to pewni utrzymania będą wtedy, gdy Wisła Płock nie pokona u siebie MKS Kluczbork. Górnik znajduje się w nieco gorszej sytuacji, bo zgromadził tylko 42 punkty. Niewykluczone, że podopieczni Mirosława Jabłońskiego będą walczyć o uniknięcie spadku do ostatniej kolejki, nawet jeśli wygrają z Wartą. Wszystko zależy od wyników spotkań innych drużyn, które plasują się dolnych rejonach tabeli.

Kto będzie faworytem wtorkowej rywalizacji? Chyba jednak gospodarze, którzy przystąpią do niej opromienieni sensacyjnym wyjazdowym zwycięstwem 3:2 z Górnikiem Zabrze. Ekipa Marka Czerniawskiego jechała na Górny Śląsk bez wielkich nadziei na jakąkolwiek zdobycz, tymczasem zaliczyła świetny występ i zainkasowała pełną pulę. Warto dodać, że nie był to triumf przypadkowy, bowiem Zieloni trzykrotnie obejmowali prowadzenie i stworzyli podobną ilość sytuacji strzeleckich co wyżej notowani gospodarze. Łęcznianie w poprzedniej kolejce także wygrali, lecz pokonanie słabego ostatnio ŁKS Łódź trudno nazwać niespodzianką.

W rundzie jesiennej obie drużyny spotkały się na Lubelszczyźnie i lepsza okazała się Warta. Ekipa prowadzona wówczas przez Bogusława Baniaka zwyciężyła 2:1 po golach Piotra Reissa i Tomasza Magdziarza. Jedyne trafienie dla Górnika zaliczył w tamtym meczu Rafał Niżnik.

We wtorek żaden z zespołów nie przystąpi do rywalizacji w optymalnym składzie. W szeregach gospodarzy zabraknie kontuzjowanych: Błażeja Jankowskiego, Abrahama Loligi oraz Alaina Ngamayamy. Wystąpi za to Przemysław Otuszewski, który w starciu z Górnikiem Zabrze złamał nos. Mirosław Jabłoński nie będzie mógł skorzystać z: Kamila Oziemczuka, Grzegorza Bronowickiego, Nildo, Kamila Stachyry i Prejuce Nakoulmy. Wszyscy leczą urazy.

Spotkanie Warta Poznań - Górnik Łęczna rozpocznie się we wtorek o godz. 17.00. Jako sędzia główny poprowadzi je Marek Karkut z Warszawy.

Warta Poznań - Górnik Łęczna / wt 01.06.2010 godz. 17.00

Przewidywane składy:

Warta Poznań: Radliński - Marciniak, Wichtowski, Strugarek, Otuszewski, Bekas, Seweryn, Magdziarz, Reiss, Iwanicki, Kaźmierowski.

Górnik Łęczna: Wierzchowski - Tomczyk, Wallace, Bartkowiak, Radwański, Niedziela, Nikitović, Niżnik, Bartoszewicz, Nazaruk, Surdykowski.

Sędzia: Marek Karkut (Warszawa).

->RELACJA ONLINE

Zamów relację z meczu Warta Poznań - Górnik Łęczna

Wyślij SMS o treści SF LECZNA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Warta Poznań - Górnik Łęczna

Wyślij SMS o treści SF LECZNA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: