Nawałka zapewnia: Nie będziemy murować bramki

Górnik ligowe zmagania rozpocznie od arcytrudnego starcia z Polonią Warszawa. Czarne Koszule mają w tym sezonie włączyć się do walki o czołowe miejsca w lidze, z kolei zabrzanie jako beniaminek myślą o spokojnym utrzymaniu. Warszawianom jednak nie odpuszczą. - Nie będziemy murować bramki. Chcemy to spotkanie rozegrać według własnej strategii - zapewnia trener Adam Nawałka.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po roku przerwy przy Roosevelta znów zagości ekstraklasa. Wejściówki na wieczorne spotkanie z Polonią Warszawa rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i wszystko wskazuje na to, że obiekt im. Ernesta Pohla wypełni się do ostatniego miejsca. Na wsparcie kibiców liczy w szczególności trener Adam Nawałka, którego drużyna stawi czoła pretendentowi do walki o mistrzowską koronę, Polonii Warszawa.

- Kibice od dłuższego czasu wysyłają nam sygnały, że liczą na dobrą grę Górnika i zdobycze punktowe. Z tego bardzo się cieszę, bo wsparcie ze strony fanów w trudnych momentach sezonu jest bezcenne. Oni dodają drużynie motywacji, kiedy zaczyna już brakować sił i wiary - powiedział szkoleniowiec zabrzan.

W opinii fachowców Górnik w starciu z Czarnymi Koszulami nie ma większych szans na wywalczenie chociażby remisu. W Zabrzu jednak nikt nie wyobraża sobie gry o remis.

- Polonia to przeciwnik, który budzi szacunek, ale nie zamierzamy murować bramki. Chcemy to spotkanie rozegrać według naszej strategii oraz prawideł, według których pracowaliśmy w trakcie okresu przygotowawczego. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, zarówno pod kątem motorycznym, jak i taktycznym. Jeszcze co prawda nie wygląda to wszystko tak, jakbym sobie życzył, ale idziemy w dobrym kierunku i chcemy to od samego początku sezonu udowadniać - przekonuje Nawałka.

Po rocznej banicji w pierwszej lidze Górnik wraca do grona drużyn, między którymi rozstrzygnie się batalia o mistrzowski tytuł.

- Wyzwaniem, jakie niesie ze sobą gra w ekstraklasie, jest zawsze walka o mistrzostwo Polski. Wszystkie drużyny startują z tego samego miejsca i dopiero boisko rozstrzyga, kto znajdzie się w czubie tabeli. My także chcemy walczyć o mistrzowski tytuł. W najgorszym wypadku skończy się to utrzymaniem w ekstraklasie. Jestem trenerem, który nie boi się dużych wyzwań. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli walczyć tylko o ligowy byt. Chcemy metodą małych kroczków budować silnego Górnika - zapewnił doświadczony szkoleniowiec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×