Drobne urazy łódzkich strzelców

Dzień przed meczem na szczycie piłkarskiej I ligi, na drobne urazy narzekają dwaj zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego, którzy w ostatnim meczu strzelali gole - Jakub Kosecki i Marcin Mięciel. Ich występ przeciw Piastowi nie jest jednak zagrożony.

Norbert Namejski
Norbert Namejski

Nieliczną grupkę kibiców, która obserwowała trening piłkarzy ŁKS-u, przygotowujących się do piątkowego meczu z Piastem, którego stawką będzie fotel lidera I ligi, zdenerwowały drobne urazy dwóch zawodników klubu z al.Unii - Jakuba Koseckiego i Marcina Mięciela. To przecież dwaj strzelcy bramek z ostatniego pojedynku w Ząbkach (Kosecki ma na swoim koncie już 2 gole).

Okazało się jednak, że sytuacja nie jest groźna i obaj piłkarze wybiegną w piątek na boisko.

- Kosecki na treningu, podczas jednego ze starć z Kamilem Bendkowskim, doznał stłuczenia stopy. Uraz nie jest jednak groźny i zawodnik nie będzie musiał pauzować. Jeśli chodzi natomiast o Mięciela, to jest to bolesne, ale na szczęście niegroźne, otarcie skóry i jego występ w meczu z Piastem nie jest zagrożony - powiedział rzecznik prasowy ŁKS-u Jarosław Paradowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×