Niemoc przełamana - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - Bałtyk Gdynia

Po prawie trzystu minutach bez bramki piłkarze Zawiszy wreszcie przełamali strzelecką niemoc. Stało się to podczas sobotniej konfrontacji z walczącym o awans do I ligi Bałtykiem Gdynia.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Podczas wcześniejszych trzech pojedynków podopiecznym Macieja Murawskiego z trudem przychodziło strzelanie bramek. Miało to się zmienić właśnie w starciu z silnym Bałtykiem Gdynia. - Trafianie do siatki cały czas ćwiczyliśmy podczas ostatnich treningów. To nie było tak, że nagle zapomnieliśmy jak to się robi. Udało się wreszcie w sobotnie popołudnie - podsumował krótko Paweł Kanik.

W 24. minucie wychowanek Gwiazdy wpokonał golkipera rywali. Przejął piłkę na linii bocznej pola karnego i strzałem z woleja w długi róg wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. To był decydujący moment spotkania, bowiem kwadrans później niemal w identycznej sytuacji Jakub Wójcicki otrzymał futbolówkę od Wojciecha Okińczyca, Obrońcy Bałtyku nie byli w stanie zablokować uderzenia napastnika gospodarzy i było 2:0.

Ale to nie był koniec emocji w pierwszej części. Jeszcze przed przerwą Jakub Kawa wykorzystał zagapienie bydgoszczan w obronie i dał nadzieję Bałtykowi. - To był generalnie mecz walki - potwierdził trener Piotr Rzepka. - Rok temu nie potrafiliśmy nawet strzelić bramki. Teraz to zrobiliśmy, ale niestety do Gdyni wracamy bez zdobyczy punktowej. To bardzo boli.

Po przerwie mecz się wyrównał, a z trybun było słychać głośne okrzyki zawieszonego trenera Macieja Murawskiego. Bałtyk grał bardzo ostro, czego skutkiem był groźny uraz Jakuba Bojasa, którego musiał zastąpić Patryk Cuper. Wcześniej z podobnego powodu plac gry musiał opuścić Patryk Klofik. Większość ataków gdynian kończyła się przed polem karnym gospodarzy. W końcówce szansę miał Michał Michałek, ale uderzenie napastnika gości zablokowali bydgoscy obrońcy.

Ale tak naprawdę Bałtyk może tylko opatrzności dziękować, że stracił nad Brdą tylko dwie bramki. Jeszcze w ostatnich minutach dwukrotnie groźnie sprzed pola karnego gości strzelał Szymon Maziarz. Ale za pierwszym razem futbolówka przeszła minimalnie nad bramką, a chwilę później tuż obok prawego słupka bramki Matysiaka. Wcześniej w sytuacji sam na sam znalazł się Kanik, ale w tym wypadku piłka minimalnie minęła poprzeczkę. - Wiedzieliśmy o tym, że będzie to niezwykle trudny bój. Tym bardziej, że od trzech spotkań nie potrafiliśmy trafić do siatki rywali. Szkoda tylko urazów Patryka Klofika i Jakuba Bojasa - podkreślił asystent trenera Murawskiego, Piotr Gruszka.

Zawisza Bydgoszcz - Bałtyk Gdynia 2:1 (2:1)
1:0 - Kanik 24'
2:0 - Wójcicki 38'
2:1 - Kawa 42'

Zawisza: Witan - Warczachowski - Dąbrowski, Wasikowski, Stefańczyk, Galdino Klofik (54' Szczepan) Okińczyc (71' Piętka), Maziarz, Wójcicki (78' Bojas) (86' Cuper), Kanik.

Bałtyk: Matysiak - Benkowski, Kaszuba, Kiciński, Kawa, Martyniuk, Granosik, Trochim, Lilo (70' Michałek), Malicki Król (46' Musuła).

Żółte kartki: Galdino, Wójcicki (Zawisza) oraz Kaszuba, Kawa (Bałtyk).

Sędzia: Mariusz Wiśniewski (Olsztyn).

Widzów: Mecz bez udziału publiczności.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×