Puchar Azji: Sensacyjne wyniki w grupie B

Szymon Mierzyński 09 Stycznia 2011, 19:40

Starcie Japonii z Jordanią przebiegało pod dyktando ekipy Alberto Zaccheroniego, ale faworyt miał ogromne problemy z przełamaniem skomasowanej defensywy rywala. Jakby tego było mało, tuż przed przerwą został skarcony. Hasan Abdel Fattah oddał anemiczny strzał z 17 metrów, ale futbolówka zrykoszetowała i wpadła do siatki obok skonsternowanego Elji Kawashimy.

Ten szokujący rezultat utrzymywał się bardzo długo, bowiem aż do doliczonego czasu drugiej połowy. Japończycy mieli nieprawdopodobną przewagę, momentami nie opuszczali pola karnego przeciwników, lecz wyrównali dopiero w 92. minucie. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła najwyżej w polu karnym wyskoczył Maya Yoshida i głową pokonał Amera Shafiego.

Japończycy zdołali zatem wyszarpnąć remis, ale ten wynik i tak mogą uznać za rozczarowujący. Jeszcze większą plamę dała Arabia Saudyjska, która w swoim premierowym występie na azjatyckim czempionacie uległa Syrii.

Faworyzowani Saudyjczycy nie byli w niedzielę zbyt dobrze dysponowani. Grali wolno i rzadko stwarzali sytuacje strzeleckie. Syryjczycy natomiast skrzętnie wykorzystywali okazje do kontr. Prowadzenie objęli przed przerwą w dość szczęśliwych okolicznościach. Tuż przed polem karnym do piłki dopadł Abdulrazak Al Husein i uderzył w sam środek bramki. Waleed Abdullah był jednak zasłonięty i nie zdążył z interwencją.

Jeszcze bardziej kuriozalny był gol wyrównujący. Padł on po strzale głową... z 14 metrów. Szczęście sprzyjało Tayseerowi Al Jassemowi, bo to on zapisał na swoim koncie to dziwne trafienie. Mosab Balhous nie zdołał obronić, gdyż piłka otarła się o jednego z jego kolegów.

Przy stanie 1:1 wydawało się, że Saudyjczycy ruszą do ataku i końcówka będzie należeć do nich. Nic bardziej mylnego! Riposta Syrii była natychmiastowa, a bramka znów padła w okolicznościach, które mogły wzbudzić salwy śmiechu na trybunach. Al Husein oddał mocny strzał z 15 metrów i na pewno by spudłował, gdyby nie... defensor rywali, który kompletnie zmienił tor lotu piłki. Efekt? Abdullah rzucił się w prawą stronę, a futbolówka poszybowała w lewą.

Ostatnie fragmenty spotkania to rozpaczliwe ataki zespołu Jose Peseiro, ale nie zakończyły się one powodzeniem. Arabia Saudyjska rozpoczęła udział w Pucharze Azji od ogromnej wpadki i w następnych meczach (z Jordanią oraz Japonią) będzie miała nóż na gardle.

Japonia - Jordania 1:1 (0:1)
0:1 - Hasan Abdel Fattah 45'
1:1 - Maya Yoshida 90+2'

Składy:

Japonia: Elji Kawashima - Atsuto Uchida, Maya Yoshida, Yasuyuki Konno, Yuto Nagatomo, Yasuhito Endo, Makoto Hasebe, Daisuke Matsui (58' Shinji Okazaki), Keisuke Honda (90' Jungo Fujimoto), Shinji Kagawa, Ryoichi Maeda (46' Tadanari Lee).

Jordania: Amer Shafi - Suliman Al Salman, Bashar Bani Yaseen, Hatem Aqel (80' Mohammad Al Dmeiri), Basem Fathi, Amer Deeb, Bahaa Abdelrahman, Shadi Abu Hashhash, Hasan Abdel Fattah, Odai Al Saify, Abdallah Deeb (72' Ahmad Abdelhalim).

Żółte kartki: Hatem Aqel, Hasan Abdel Fattah (Jordania).

Sędzia: Abdul Malik (Singapur).

Widzów: 6255.


Arabia Saudyjska - Syria 1:2 (0:1)
0:1 - Abdulrazak Al Husein 38'
1:1 - Tayseer Al Jassem 60'
1:2 - Abdulrazak Al Husein 63'

Składy:

Arabia Saudyjska: Waleed Abdullah - Abdullah Shuhail, Osama Hawsawi, Saud Kariri, Osama Al Harbi, Ahmed Ateef, Abdoh Autef (46' Tayseer Al Jassem), Manaf Aboshgair (67' Nawaf Al Abed), Mishal El Saeed, Nasser Al Shamrani (56' Naif Hazazi), Yasser Al Qahtani.

Syria: Mosab Balhous - Belal Abduldaim, Ali Dyab, Abdulkader Deka, Nadim Sabag, Abdulrazak Al Husein, Feras Ismail, Jehad Al Hussien (77' Qussai Habib), Sanharib Malki (66' Adel Abdullah), Wael Ayan (84' Samer Aouad), Mohamad Al Zino.

Żółte kartki: Ahmed Ateef, Mishal El Saeed (Arabia Saudyjska) oraz Belal Abduldaim, Jehad Al Hussien, Abdulrazak Al Husein (Syria).

Sędzia: Kim Dong-jin (Korea Południowa).

TERMINARZ SPOTKAŃ PONIEDZIAŁKOWYCH: gr. C: Indie - Australia / pon 10.01.2011 godz. 14.15 gr. C: Korea Południowa - Bahrajn / pon 10.01.2011 godz. 17.15