Tomasz Zahorski: Nie jestem na sprzedaż

Jak donosi Przegląd Sportowy, jeden z najlepszych piłkarzy Górnika Zabrze, Tomasz Zahorski bardzo dobrze czuje się na Górnym Śląsku i nie zamierza zmieniać barw klubowych nawet przez kilka lat. Młody napastnik przyznaje, że w Zabrzu złapał wiatr w żagle, a to może mu znacznie pomóc w wywalczeniu miejsca w reprezentacji Polski na EURO 2008.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Mój kontrakt jest ważny do 2011 roku, ale nie wykluczam pozostania na dłużej. Jeśli śląska drużyna będzie rosła w siłę, to nie ma sensu wyjeżdżać - mówi Przeglądowi Sportowemu Zahorski.

Były piłkarz Groclinu Grodzisk Wlkp. i Górnika Łęczna nie kryje również, że bardzo zależy mu na wyjeździe na Mistrzostwa Europy. - Mam szansę wyjechać na EURO 2008 i chcę z tej szansy skorzystać. Wielu zawodników wyjeżdżało z Polski po dobrym sezonie, albo rundzie, a potem przeżywało rozczarowanie. Nie ma więc sensu, bym się gdzieś na siłę pchał. Górnik Zabrze to mój trzeci, po Groclinie i Łęcznej, klub w lidze. Tu złapałem wiatr w żagle i chcę dalej być na fali. Nie jestem na sprzedaż - kończy Zahorski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×