Piątek w Premier League: Koniec transferów w Man Utd i Man City, Modric nie dla Chelsea

Bartosz Zimkowski 26 Sierpnia 2011, 12:15

Koniec transferów w Man Utd

Dyrektor wykonawczy Manchesteru United David Gill przyznał, że Manchester United nie dokona już żadnego transferu podczas letniej sesji transferowej. Do zamknięcia okienka pozostało już kilka dni.

- Podczas tego lata dokonaliśmy świetnych wzmocnień, które ożywiły nasz zespół. Braliśmy pod lupę wielu różnych piłkarzy, ale jesteśmy usatysfakcjonowani posiadanym składem. Nie sądzę, aby klub przygotował jeszcze jakiś transfer - stwierdził David Gill.

Man City także już nikogo nie kupi

Manchester City także już nie kupi nikogo podczas letniej sesji transferowej. Roberto Mancini jest zadowolony ze składu jakim dysponuje i dlatego to koniec wzmocnień - poinformował Brian Marwood, jeden z działaczy The Citizens.

Najwięcej pieniędzy podczas tego lata klub z City of Manchester Stadium wydał na Sergio Aguero oraz Samira Nasriego. Nieco mniej na Gaela Clichyego, Stefana Savica oraz Costela Pantilimona.

Modric nie dla Chelsea

Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu Hotspur, zapowiedział, że Luka Modric nie odejdzie z White Hart Lane i ma zagrać w niedzielnym spotkaniu przeciwko Manchesterowi City. Chorwat kilka tygodni temu poprosił o wystawienie go na listę transferową, ale Tottenham konsekwentnie odmawiał.

Odrzucił także dwie propozycje Chelsea Londyn (22 i 27 mln). Redknapp nie chciał pozbywać się swojego rozgrywającego i dopiął swego. - Na pewno zagra w niedzielę. Myślę, że odbyło się spotkanie. Prezes powtórzył, że on nie jest na sprzedaż. To trudne dla niego, ale my chcieliśmy, żeby został i tak się stanie - stwierdził Harry Redknapp.

Śmieszna oferta Arsenalu

Bolton Wanderers otrzymał od Arsenalu Londyn ofertę kupna Garyego Cahilla. Jednak Kanonierzy zadziwili działaczy Kłusaków, bowiem zaoferowali jedynie sześć milionów funtów plus premie za wypełnienie pewnych warunków w umowie.

Tymczasem Cahill jest wyceniany przez Bolton na aż 15 milionów funtów. Kanonierzy jeśli chcą naprawdę pozyskać reprezentanta Anglii to muszą złożyć dużo lepszą propozycję niż wspomniane sześć milionów funtów.

Bellamy może wrócić do Liverpoolu

Według Daily Mirror Liverpool zagiął parol na Craiga Bellamyego. Walijczyk może odejść za darmo z Manchesteru City, chociaż ma ważny kontrakt. The Citizens chcą się jednak go pozbyć, ponieważ ma zapewnioną ogromną tygodniówkę.

The Reds szukają jeszcze jednego napastnika, a Bellamy jest łakomym kąskiem. Musiałby jednak znacznie obniżyć swoje apanaże, jeśli chce grać na Anfield. W Man City dostaje co tydzień 95 tysięcy funtów. Niegdyś już grał w Liverpoolu, ale nie był to udany pobyt.

Pomocnik Man Utd nie odejdzie, bo jest kontuzjowany

Darron Gibson chciał odejść z Manchesteru United, ale najwyraźniej nie będzie mu dane, ponieważ nabawił się kontuzji kostki. Wykluczy go ona z gry na około miesiąc czasu, a takiego piłkarza inne zespoły niechętnie kupią.

Aston Villa i Blackburn Rovers interesowały się tym graczem. 23-latek znalazł się w trudnej sytuacji, ponieważ Sir Alex Ferguson nie zabrał go na przedsezonowe tournée oraz nie bierze go pod uwagę przy ustalaniu składu. Irlandczyk najbliższe miesiące może spędzić w rezerwach Man Utd.

Ayala nie zagra przez dwa miesiące

Pechowo pobyt w Norwich City zaczął się dla Daniela Ayali. Dopiero został kupiony z Liverpoolu, a już musi pauzować dwa miesiące. Doznał bowiem kontuzji kolana we wtorkowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej z MK Dons.

Początkowo wydawało się, że uraz 20-lataka nie jest poważny, ale teraz już wiadomo, że czeka go długa przerwa.

16-latek na celowniku Arsenalu

M'Baye Niang znajduje się na celowniku Arsenalu Londyn. Kanonierzy rozpoczęli wyścig po 16-letniego piłkarza Cean, którym interesuje się również Liverpool, Tottenham Hotspur, Manchester City i Real Madryt.

Królewscy oferują 10 milionów funtów oraz proponują wypożyczenie tego zawodnika. Jednak Kanonierzy słyną ze szkolenia młodzieży i być może to oni sięgną po niego.

Man City zadowolony z losowania LM

- To fantastyczna grupa ze świetnymi klubami - powiedział Brian Marwood, który reprezentował Manchester City podczas losowania Ligi Mistrzów. The Citizens trafili do niezwykle trudnej grupy z Baynernem Monachium, Villarreal oraz Napoli.

- Myślę, że walka o wyjście z grupy stać będzie na wysokim poziomie i będzie niezwykle wyrównana. Myślę, że na chwilę obecną każdy wynik jest możliwy. Każdy z tych czterech zespołów może wygrać grupę, jak równie dobrze skończyć rozgrywki na ostatniej czwartej pozycji - zakończył.