Poniedziałek w Bundeslidze: Podolski najlepszym piłkarzem ligi? Ribery: Bayern nie odstaje już od Barcy i Realu

Konrad Kostorz 26 Września 2011, 16:16

Wielki mecz "króla-Poldiego"

- Jest naszym najlepszym piłkarzem, prawdopodobnie najlepszym piłkarzem w Bundeslidze - powiedział Stale Solbakken po występie Lukasa Podolskiego w pojedynku z Wieśniakami. - Mam nadzieję, że wreszcie zaczęliśmy grać jako drużyna i osiągnęliśmy stabilną formę. Nie możemy teraz spocząć na laurach - mówi "Koenig-Poldi".

Reprezentant Niemiec chwali sobie współpracę ze Sławomirem Peszką. - Rozumiemy się tak dobrze, że wspólna gra to czysta przyjemność - zapewnia. Podolski odniósł się również do słów krytyki, które w tygodniu pod jego adresem skierował Volker Finke. - Dla mnie stabilność jest bardzo ważna. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie. Nie czuję się urażony - mówi.

- Nasza gra była bliska perfekcji. System Solbakkena zaczyna się sprawdzać - przyznał prezydent FC, Wolfgang Overath. Godna pochwały jest zwłaszcza postawa formacji obronnej FC Koeln. Choć zabrakło kapitana Pedro Geromela i nowego nabytku Ammara Jemala, Koziołki zachowały czyste konto! Na miarę oczekiwań spisali się dotąd rezerwowi: Andrezinho oraz Kevin McKenna.

Hamburger SV zrezygnował ze Stevensem

- Rezygnacja i odmowa ze strony HSV bardzo mnie zaskoczyły - przyznaje Huub Stevens. - Trochę mi przykro, ponieważ już wyobrażałem sobie mój powrót do Hamburga. Teraz władze klubu poważnie interesują się moimi rodakami van Gaalem i van Bastenem - dodaje.

Kto wie, czy po Stevensa nie sięgną władze Schalke! W klubie z Gelsenkirchen Holender w latach 1996-2002 notował świetne wyniki. - Podczas weekendu zadzwonił do mnie Horst Heldt i krótko porozmawialiśmy. Jestem trenerem do wzięcia, więc słucham wszystkich. Jest mi smutno z powodu rezygnacji Ralfa Rangnicka. Myślę, że jak dojdzie do siebie, może ponownie objąć Schalke, bo spisywał się dobrze - ocenił Stevens.

Neuer idzie na rekord

"Manu" jest niepokonany w Bundeslidze już od 568 minut. Po raz ostatni do jego bramki trafił Igor de Camargo w spotkaniu 1. kolejki na początku sierpnia. - Dopóki będziemy w dobrej formie, mogę utrzymywać czyste konto - uśmiecha się Manuel Neuer. - Wciąż jesteśmy głodni zwycięstw i za tydzień postaramy się pokonać Hoffenheim - zapowiada.

Rekord wszech czasów należy do Timo Hildebranda, który w sezonie 2003/2004 nie dał się pokonać przez 884 minuty! Osiągnięcie Neuera jest póki co na 8. miejscu.

Żadnych kontuzji w Bayernie

To rzadko spotykana sytuacja w bawarskim klubie - Jupp Heynckes już w środę będzie miał do dyspozycji wszystkich podopiecznych (poza aresztowanym Breno Borgesem)! Treningi biegowe wznowił bowiem już Ivica Olić i za dwa dni będzie gotowy, by przygotowywać się do spotkań razem z zespołem. Przeciwko Man City Chorwata oczywiście jeszcze zabraknie. Na jedynie lekki uraz narzeka Holger Badstuber.

Ribery: Nie odstajemy od Barcy i Realu

Franck Ribery gra w Gwieździe Południa począwszy od sezonu 2007/2008. - Odkąd tu jestem, nigdy nie widziałem Bayernu tak silnego. Bayern jest najlepszy, odkąd sięgam pamięcią - stwierdził francuski skrzydłowy.

- Wreszcie nie jesteśmy daleko za Barcą i Realem. Jeśli w kolejnych meczach nadal wszystko będzie pasowało, będziemy w gronie faworytów Ligi Mistrzów - zadeklarował. - Myślę o wygraniu czegoś ważnego z Bayernem - dodał.

Bohater VfL będzie grał w kadrze Iranu

Ashkan Dejagah, choć urodził się w Teheranie, występował we wszystkich młodzieżowych reprezentacjach Niemiec. 25-letni obecnie pomocnik miał wówczas sporo wątpliwości i przyznawał, że "wszyscy wiedzą, iż jest pół-Irańczykiem". Teraz Dejagah otrzymał zapewnienie od Carlosa Queiroza, iż wkrótce zostanie powołany do irańskiej kadry.

Ostatnie tygodnie są dla podopiecznego Felixa Magatha bardzo udane. Trafił i do siatki Hoffenheim, i Kaiserslautern. - Moje zwycięskie trafienie dedykuję kibicom, którzy zawsze mnie wspierali i we mnie wierzyli - cieszy się Dejagah. - Z każdym golem jest pozycja w drużynie się poprawia. To daje nadzieję, iż będzie kontynuował swój rozwój - chwali zawodnika trener.

Kicker ocenił 7. rundę

Jedenastka kolejki: H. Mueller - van Buyten, Badstuber, Pander - Riether, Jajalo - Reus, Mueller, Ribery - Pizarro, Podolski.

Oceny biało-czerwonych:

Łukasz Piszczek - "3" - Choć to Polak strzelił gola w 90. minucie i został bohaterem, wyższe noty otrzymali od niego Roman Weidenfeller, Mats Hummels i Mario Goetze.

Robert Lewandowski - "4" - Równie słabo jak polski napastnik wypadł spośród Borussen jedynie Shinji Kagawa. Jego konkurent, Lucas Barrios rozegrał 15 minut i nie otrzymał noty.

Eugen Polanski - "4" - Nowy kadrowicz Franciszka Smudy dostał takie same oceny jak pozostali pomocnicy Mainz: Julian Baumgartlinger i Elkin Soto. Siedmiu podopiecznych Thomasa Tuchela został wyżej sklasyfikowanych.

Sławomir Peszko - "2" - To zdecydowanie najlepsza nota "Peszkina" w sezonie. Dotąd nie otrzymał lepszej oceny od "3". W meczu z Kolonią lepiej od Polaka wypadli tylko strzelcy gola, Mato Jajalo i Lukas Podolski.