ME: Dużo strzałów, mało jakości - relacja z meczu Lech Poznań - Cracovia Kraków

Aż 23 strzały oddali młodzieżowcy Lecha i Cracovii w niedzielnej potyczce. Widowisko nie było jednak ciekawe. W poczynaniach obu ekip zabrakło jakości. Efekt? Bezbramkowy remis.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W przekroju całego spotkania nieco lepsze wrażenie sprawiali piłkarze spod Wawelu. Goście częściej uderzali w kierunku bramki Aleksandra Wandzela, tyle że zdecydowana większość tych prób była kompletnie niegroźna. Pierwsi niezłą okazję stworzyli jednak poznaniacy. W 7. minucie Michał Jakóbowski miał przed sobą tylko Marcina Skrzeszewskiego, lecz zamiast strzelać zdecydował się na niepotrzebne podanie do Patryka Wolskiego. Napastnik Kolejorza miał już trudniejszą pozycję i - pod naciskiem obrońców - nie stworzył żadnego zagrożenia.

Pięć minut później akcja drużyny Karola Brodowskiego była już bardziej składna. Szymon Drewniak podał w tempo do Jakóbowskiego, a ten nie patyczkował się i natychmiast uderzył z 16 metrów. Futbolówka poleciała niewiele nad poprzeczką.

Pasy zaatakowały nieco później, a w pierwszej połowie niezłe były tylko dwie próby. Obie podjął Vladimir Boljević. Czarnogórzec oddał bardzo ładne strzały z dystansu. Po pierwszym z nich futbolówka poszybowała minimalnie obok słupka, zaś przy drugim z kłopotami interweniował golkiper Lecha.

Na kolejne spięcia podbramkowe trzeba było poczekać do drugiej połowy. W 50. minucie niezły pomysł miał Mateusz Florek. Rezerwowy Cracovii wbiegł dynamicznie w pole karne, zamarkował podanie, a następnie precyzyjnie uderzył w krótki róg. Na szczęście dla gospodarzy Wandzel połapał się w intencjach rywala i zdążył odpowiednio zareagować.

Później do głosu doszli miejscowi. W 63. minucie kapitalną okazję zmarnował Wolski, który po dośrodkowaniu Tomasza Kowalczuka miał mnóstwo swobody, ale z 9 metrów strzelił nad poprzeczką.

Ostatnia ciekawa akcja miała miejsce na kwadrans przed końcem. To była najlepsza szansa ekipy Władysława Łacha, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Sebastian Steblecki dobrze obsłużył Pawła Jaroszyńskiego, a ten oddał bardzo groźny strzał z ostrego kąta. Do szczęścia zabrakło mu centymetrów, bowiem piłka zatrzymała się na słupku.

Rezultat bezbramkowy utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego i oba zespoły zainkasowały po jednym punkcie. Mimo że statystyki na to nie wskazują, remis można uznać za sprawiedliwy. Żadna z drużyn bowiem nie zaprezentowała się na tyle dobrze, by zasłużyć na pełną pulę.

Lech Poznań - Cracovia Kraków 0:0

Składy:

Lech Poznań: Wandzel - Kędziora, Barabasz, Sadowski, Łągiewka, Drewniak, Jakóbowski (46' Maślany), Kowalczuk, Golla (26' Chromiński, 84' Witt), Byszewski (46' Baraniak), Wolski.

Cracovia Kraków: Skrzeszewski - Piszczek, Nawotczyński, Soprych, Sarga (30' Biernat), Szkotak (46' Florek), Żołądź (88' Potańczyk), Boljević, Rupa, Steblecki, Jaroszyński (79' Romanek).

Żółte kartki: Byszewski (Lech) oraz Żołądź (Cracovia).

Sędzia: Remigiusz Lewandowski (Poznań).

Widzów: 180.

Statystyki

Lech - Cracovia I połowa II połowa razem
strzały 6:9 2:6 8:15
strzały celne 2:3 1:3 3:6
strzały niecelne 4:6 1:3 5:9
rzuty rożne 0:3 0:3 0:6
spalone 0:1 1:1 1:2

->Wyniki Młodej Ekstraklasy<- ->Tabela Młodej Ekstraklasy<-

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×