Zaskoczyli gospodarzy - relacja z meczu Miedź Legnica - Elana Toruń

Przed meczem nic nie wskazywało na to, że Elana Toruń wywiezie trzy punkty z terenu Miedzi Legnica. W końcu torunianie byli po trzech przegranych z rzędu, a Miedź z każdego z dotychczasowych meczów na własnym stadionie wychodziła zwycięsko.

Dawid Sołtys
Dawid Sołtys

Każda passa się jednak kończy i stało się to w tym spotkaniu. Elana wygrała 1:0. Jedyny gol w potyczce padł w 15 minucie. Po zamieszaniu w polu karnym Kelechi Iheanacho zauważył niepilnowanego Pawła Mądrzejewskiego i wystawił mu piłkę. Pomocnik Elany płaskim strzałem pokonał Andrzeja Bledzewskiego. Kilka minut wcześniej to Miedź miała dobrą okazję na gola, ale Marcin Garuch z kilkunastu metrów uderzył za lekko i wprost w bramkarza Łukasza Osińskiego.

Po stracie gola legniczanie podjęli próby wyrównania. Strzałów z dalszych odległości próbowali Piotr Madejski i Mariusz Mowlik. Elana kontrowała i była bliska podwyższenia wyniku. Tuż przed przerwą Grzegorz Mania trafił w poprzeczkę.

W drugiej odsłonie na boisku dominowała już tylko Miedź. Torunianie ograniczali się do obrony. Robili to jednak na tyle skutecznie, że gospodarze mieli poważne problemy z organizacją ataków. Najwięcej okazji miał Zbigniew Zakrzewski, ale wyraźnie to nie był jego dzień. W 90 minucie gracz Elany dotknął piłki ręką w polu karnym, ale gwizdek arbitra milczał jak zaklęty. Słychać było za to gwizdy kibiców. Jedenastki nie było, a Miedź nie potrafiła znaleźć sposobu na pokonanie Osińskiego.

Z ławki rezerwowych gospodarzy poprowadził Piotr Jacek, a nie Bogusław Baniak, który za obrazę sędziego w czasie meczu z Turem Turek musiał dwa razy zasiąść na trybunach. Od kolejnego meczu będzie już mógł jednak dawać wskazówki swoim graczom przy linii boiska.

- Udało nam się zdobyć twierdzę Legnica, choć z przebiegu meczu rzeczywiście Miedź była lepszą drużynę. Ograniczaliśmy się do bronienia i wyprowadzania nielicznych kontrataków, czy czyhania na stały fragment gry. Udał nam się ten plan i jesteśmy szczęśliwi - powiedział Mariusz Bekas, trener Elany.

- W drugiej połowie nie mogę mieć do piłkarzy żalu, bo chęć do strzelenia bramki była. Taka szansa była, bo był ewidentny rzut karny, a sędzia tego nie widzi. Mam pretensję do napastników, a szczególnie do Zakiego, bo jak wypada z rytmu grania, to widać zaległości meczowe. Trzeba pogratulować trenerowi, bo zastosował taktykę, która okazała się dobra na Miedź. Biliśmy głową w mur - podsumował spotkanie Bogusław Baniak.

Miedź Legnica - Elana Toruń 0:1 (0:1)
0:1 - Mądrzejewski 15'

Składy:

Miedź Legnica: Bledzewski - Zasada, Mowlik, Woźniczka (26' Starosta), Grittner (40' Zieliński), Madejski, Gawlik, Garuch, Nowacki, Grzegorzewski (68' Feciuch), Zakrzewski.

Elana Toruń: Osiński - Bartkiewicz, Czarnecki, Więckowski, Wróbel, Mania (86' Gościński), Świderek, Mądrzejewski (75' Maćkiewicz), Młodzieniak, Zamiatowski, Iheanacho (90' Malczak).

Żółta kartka: Iheanacho (Elana).

Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec).

Widzów: 2200.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×