Środa w Bundeslidze: Ambitne cele transferowe BVB: Gwiazda Juve i obrońca wart 5 mln euro! Podolski podąży śladem Klose?

Konrad Kostorz 26 Października 2011, 15:36

Nowe, ambitne cele transferowe Borussii

Bild doniósł, że Juergen Klopp jest poważnie zainteresowany wykupieniem z FC Nuernberg Philippa Wollscheida. Nie ulega wątpliwości, że 22-latek jest jednym z najlepszych środkowych obrońców w Niemczech. Według transfermarkt.de jest wart 5 mln euro. Pół roku temu był o krok od przenosin do Bayeru, jednak zdecydował się na pozostanie we Frankonii. Borussia chce go pozyskać, ponieważ Matsem Hummelsem i Nevenem Suboticiem poważnie interesują się kluby z Anglii.

Ponadto włoskie media doniosły, że już w styczniu dortmundczycy postarają się wypożyczyć z Juventusu Milosa Krasicia. Serb w ostatnim okresie zawodzi i nie ma miejsca w składzie drużyny Antonio Conte. 26-letni skrzydłowy mógłby zastąpić Jakuba Błaszczykowskiego, który nosi się z zamiarem odejścia, bądź wygryźć ze składu Kevina Grosskreutza. Ponadto na celowniku BVB znalazł się Fernando - 19-letni defensywny pomocnik Gremio Porto Alegre wart milion euro.

Podolski podąży śladem Klose?

Szybkie odpadnięcie z Pucharu Niemiec FC Koeln to kolejny argument dla Lukasa Podolskiego za nieprzedłużaniem kontraktu z klubem. - Mogliśmy to wygrać. Straciliśmy głupie gole - skomentował niepocieszony "Poldi". - Myślę, że Claus Horstmann chciałby mieć więcej pieniędzy w klubowej kasie. My za to chcieliśmy dotrzeć do finału Pucharu Niemiec - podzielił się refleksją trener Stale Solbakken.

Atmosfera w Kolonii nie jest najlepsza. 30 mln euro długów, poważna kontuzja Adila Chihiego, kłopoty zdrowotne Milivoje Novakovicia, bez którego, jak wyliczyli dziennikarze, Podolski spisuje się słabo, i klęska w Dortmundzie nie najlepiej rokują na przyszłość. Tymczasem Volker Finke już na grudzień zapowiedział rozmowy z gwiazdą drużyny na temat ustalenia warunków nowej umowy.

Jak zachowa się Podolski? Media sugerują, że może chcieć spróbować sił za granicą. Kuszący dla "Poldiego" może okazać się przykład Miroslava Klose. Starszy kolega z kadry nie radził sobie w Bayernie, a, gdy przeszedł do Lazio, z miejsca stał się gwiazdą Serie A. I to właśnie włoski kierunek prawdopodobnie obierze 26-latek. Portal tuttomercatoweb.com coraz częściej informuje, że włodarze AS Roma i SSC Napoli szykują oferty na styczeń dla pochodzącego z Gliwic zawodnika...

Skrót meczu Hoffenheim - Koeln. Asysta Peszki od 0:17:



Hamburczycy uratowali się przed kompromitacją

Bardzo ciężkie chwile przeżywali w Trierze w pojedynku z IV-ligowym Eintrachtem podopieczni Thorstena Finka. Na początku dogrywki bramka Jaroslava Drobnego znalazła się pod ostrzałem grających z ogromną determinacją gospodarzy. Dopiero gol-marzenie Dennisa Aogo dał hamburczykom awans do najlepszej "16". Dzięki wygranej Rothosen zarobią ponad 530 tysięcy euro. - Wszyscy wiedzą, że potrzebujemy pieniędzy - przyznał Frank Arnesen.

- Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza że to mój pierwszy gol dla HSV - powiedział bohater Aogo, który przed meczem założył się z Heiko Westermannem o 50 euro, że skutecznie wykona rzut wolny. - Każde zwycięstwo pozwala nabrać pewności siebie i buduje ducha zespołu. Tym niemniej nie było to oczywiście spotkanie jakie bym sobie wymarzył. Drużyna walczyła i byłem pewny wygranej - przyznał z wyraźną ulgą Fink.

Skrót meczu Trier - Hamburg (1:2). Gol-marzenie Aogo od 5:30:



Pinto - czarna owca ligi?

Dla Hannoveru 96 Sergio Pinto jest wart więcej niż złoto. Na AWD-Arena występuje od 2007 roku i prawie nigdy nie zawodzi. Nie jest zbyt widowiskowy, ale ciężko pracuje w defensywie. W niedzielę zrobiło się o nim głośno, gdy wywołał przepychankę w meczu z Bayernem. Okazuje się, że nie po raz pierwszy... - Jestem jaki jestem i nigdy niczego nie udaję - mówi 31-latek.

W sezonie 2007/2008 Pinto w ciągu 8 tygodni otrzymał 2 czerwone kartki. Klub ukarał go grzywną w wysokości 20 000 euro. We wrześniu 2010 spowodował ciężką kontuzję Michaela Ballacka. - Nie cofam nogi, tylko dlatego, że przede mną stoi Ballack - komentował zadziorny Portugalczyk.

Bayern nie rozstanie się z Breno

Po ostatnim zamieszaniu związanym z Breno wydawało się, że jego odejście z Bayernu jest przesądzone. Jednak władze klubu ani myślą pozbywać się Brazylijczyka, w którego wciąż wierzą i wciąż uważają za piłkarza perspektywicznego.

- Breno jest częścią FC Bayern. Ufamy mu i jego odejście z klubu w styczniu jest absolutnie wykluczone - uciął spekulacje Karl-Heinz Rummenigge. Bild sugeruje, że słowa prezesa rady nadzorczej są zapowiedzią przedłużenia kontraktu z 22-letnim stoperem.

Wkrótce spór o Leno?

Bernd Leno nie ukrywa, że chciałby na stałe zostać w Leverkusen. - W Stuttgarcie prawdopodobnie nadal występowałby w drugiej drużynie i grał z Jeną czy Burghausen. Trudno sobie to wyobrazić po tym, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach. Oczywiście liczę na pozostanie w Bayerze, gdzie czuję się pewnie, komfortowo i gdzie obdarza się mnie zaufaniem - mówi 19-latek i przyznaje, że z władzami VfB nie miał kontaktu od sierpnia!

Inaczej przyszłość bramkarza widzi jednak właściciel klubu ze Stuttgartu, Gerd Maeuser. - Uważamy, że Bernd Leno jest ogromnym talentem i wielką nadzieją dla nas na przyszłość. Nie chcemy go sprzedawać. Żebyśmy zaczęli o tym myśleć, musiałaby pojawić się jakaś naprawdę wyjątkowo korzystna oferta - stwierdził. Nie wydaje się, by 5 mln euro, jakie szykują działacze Bayeru, wystarczyło na przekonanie Die Schwaben...

Magath: Z Neuerem Schalke byłoby faworytem

- Wyobraźcie sobie, że Manuel Neuer nadal strzeże bramki Schalke. Sądzę, że wtedy ta drużyna miałaby kilka punktów więcej niż obecnie. Byłaby więc faworytem do mistrzowskiego tytułu - powiedział w programie telewizyjnym Audi Star-Club Felix Magath.

Były trener Koenigsblauen skrytykował decyzję włodarzy S04 o pozbyciu się Manuela Neuera. - Co im z pieniędzy Bayernu (22 mln euro - przyp.red.), jeśli z Neuerem awansowaliby do Ligi Mistrzów i tam zarobili jeszcze więcej niż zapłacił Bayern. Gdybym to ja trenował teraz Schalke z Neuerem w składzie, spróbowałbym zdobyć mistrzostwo - dodał "Qualix".

"Nowy Aguero" w Schalke albo w Werderze

- W ciągu 48 godzin zapadnie decyzja. W każdym razie w przyszłym roku Andy będzie grał w Europie - mówi doradca wielkiego talentu z Peru, Andy'ego Polo. Agent zdradził, że obecnie rywalizację między sobą toczą Schalke i Werder. - Jesteśmy bardzo daleko posunięci w negocjacjach - zapewnia.