Górnik Zabrze po przedsezonowej prezentacji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Środa była dla piłkarzy Górnika niezwykle pracowita. Najpier odbyli dwa treningi na stadionie, następnie o 17:00 wzięli udział we mszy świętej w intencji klubu i jego kibiców, a o godzinie 19:00 w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca odbyła się prezentacja drużyny przed sezonem.

W tym artykule dowiesz się o:

We mszy świętej uczestniczyła większość piłkarzy, sztab szkoleniowy oraz członkowie rady nadzorczej Górnika Zabrze. Kapelan śląskiego sportu ks. Krzysztof Sitek w wygłaszanej homilii powiedział: - Każdy człowiek jest do czegoś powołany. Sportowiec także musi spełniać swoje powołanie z wielką dumą i wkładając w to sporo wysiłku. Nie może jednak nigdy pozostać sam w tym co robi. Potrzebuje często wsparcia, otuchy i tutaj jest główna rola kibica – nawiązywał także do fanów śląski kapelan.

Po mszy świętej w Domu Mużyki i Tańca odbyła się huczna prezentacja zabrzańskiego Górnika przed rozpoczynającym się w piątek sezonem ligowym. Poprowadzili ją dwaj dziennikarze TVP Katowice – Marcin Jaroszewski i Robert Walczak, prowadzący w regionalnej telewizji wiadomości sportowe. Cała impreza rozpoczęła się od gromkich śpiewów wypełnionej po brzegi widowni zabrzańskiego DMiT. Następnie fanów Górnika wsparł jeden z najbardziej znanych kibiców jedenastki z Roosevelta Jacek Stachursky.

Gwiazda wieczoru zaśpiewała kilka swoich przebojów, a po zejściu Stachursky’ego ze sceny wyświetlono blisko 40-minutowy film poświęcony kibicom Górnika Zabrze nagrany przez Górnik TV. Pokazywał on jak bardzo oddanymi kibicami są fani z Zabrza i był swoistym podsumowaniem sezonu 2007/08 w wykonaniu nie tylko Górnika, ale także jego najwierniejszych fanów.

Po części rozrywkowej przyszedł czas na część oficjalną. Prezes Górnika Zabrze Ryszard Szuster rozpoczął ją od dwóch wiadomości dotyczących transferów. Otóż środowego popołudnia zawodnikiem 14-krotnych mistrzów Polski został Grzegorz Bonin, zaś wypożyczono do Łódzkiego Klubu Sportowego Dawida Jarkę. Następnie sternik Górnika powiedział: - Myślę, że ten film był prawdziwym obrazem, jak ważni jesteście dla Górnika. Dziękuję wam za to – a słowa te zostały nagrodzone gromkimi brawami ze strony blisko 1200 rzeszy fanów Trójkolorowych.

Po prezesie Górnika na scenie pojawił się trener zabrzańskiej drużyny Ryszard Wieczorek i obiecał, że drużyna postara się w zbliżającym się sezonie powalczyć o jak najwyższe cele. Potem przyszedł czas na prezentację drużyny. Najpierw na scenie pojawił się kapitan zabrzańskiej jedenastki – Jerzy Brzęczek i z rąk trenera Wieczorka odebrał niebieski trykot z 10 numerem na plecach.

Kapitan Górnika stał się potem także jednym z komentatorów całej prezentacji. O każdym z piłkarzy odbierającym koszulki mówił kilka słów. – Tadas to prawdziwy lew, tylko jeszcze nie do końca się obudził – powiedział Brzęczek o litewskim obrońcy zabrzan – Tadasie Papeckysie. Słowa te wypowiedziane z ust 37-letniego lidera Górnika najwyraźniej zaskoczyły Litwina, bo proszony o komentarz do słów kapitana najpierw nie potrafił wydusić słowa, a następnie stać go było na krótkie zdanie: Jeśli Jurek tak mówi to będę lwem – co publika skwitowała gorącymi brawami.

W równie humorystycznym nastroju odbyła się prezentacja Tomasza Hajto. Prowadzący Marcin Jaroszewski zapytał z przekąsem: – Czy pieniądze jakie zarobiłeś podczas Euro 2008 komentując mecze wystarczą na pokrycie kar za krytykowanie pracy sędziów? – Hajto odpowiedział równie humorystycznie: – Trener Kostrzewa płaci więcej .

W podobnym tonie tym razem powtórnie Brzęczek skomentował prezentację Piotra Madejskiego. Kiedyś, gdy przedstawiano go w Arce powiedział: "Jestem lewonożnym pomocnikiem szybkim jak jaszczurka" – humorystycznie powiedział kapitan, a widownia po raz kolejny wybuchła śmiechem. Równie sympatycznie przedstawiono nowego zawodnika Górnika – Dariusza Kołodzieja. Prowadzący imprezę zapytał pomocnika słynącego z bombowego uderzenia z dystansu: - Co zrobisz, jeżeli kiedyś przyjdzie okazja uderzyć z rzutu wolnego z 30 metrów, a Tomek Hajto powie Ci – "zastanów się" . – Zastanowię się – bez chwili namysłu odpalił nowy pomocnik zabrzan, za co zebrał brawa nie tylko od publiki, ale także wspomnianego wcześniej Hajty.

Bardzo miło przywitano także świeżo zakontraktowanego pomocnika Korony Kielce – Grzegorza Bonina. Fani zgotowali mu owację na stojąco, a Brzęczek rzekł: – Jeszcze niewiele wiemy o Grzegorzu, ale dowiedziałem się od sztabu szkoleniowego, że ma ksywę "Boniek". Szybko temat podchwycił Walczak: Jeżeli "Boniek" to niech nie staje obok Tomasza Hajty – powiedział mając na myśli ostatni poważny konflikt na linii Hajto – Boniek. – Konflikt to już przeszłość – wtrącił Brzęczek. – Oni się teraz wręcz kochają – zakończył kapitan Trójkolorowych.

Po prezentacji całej drużyny Górnika na scenie pojawił się powtórnie Stachursky, który zadedykował jedną z piosenek drużynie Górnika i jego wiernym fanom. – Jestem dumny, że tu jestem, bo jestem jednym z was – powiedział na zakończenie popularny piosenkarz.

Następnie piłkarze pozowali do zdjęć, a kibice z wielką nadzieją, że zbliżający się sezon będzie przełomowy powoli opuszczali salę.

Źródło artykułu: