Michał Listkiewicz o reprezentacji Węgier

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek w Poznaniu Polska zagra z reprezentacją Węgier. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Michał Listkiewicz, były szef PZPN i miłośnik Węgier, opowiada o drużynie narodowej tego kraju.

- Wreszcie prezentuje się dobrze. Idzie do przodu i jest np. wyżej w rankingu niż Polska. To olbrzymia zasługa selekcjonera Sandora Egervariego. To świetny teoretyk futbolu i ma ojcowskie podejście do piłkarzy. Tryska energią, zawsze uśmiechnięty. Trudno go nie lubić. Umie zjednać ludzi, stworzyć dobrą atmosferę, a przy tym utrzymać dyscyplinę. No i nie boi się odważnych decyzji. Jest u niego miejsce dla weterana Zoltana Gery, od lat grającego w angielskich klubach. Dzięki niemu do kadry wrócił Krisztian Nemeth, napastnik, który zdążył już być wielkim odkryciem, pojawić się w Liverpoolu, zostać straconym talentem i znów gwiazdą. A ma dopiero 22 lata. Egervari ma też przecież wielkie sukcesy, w 2009 roku jego drużyna zdobyła brąz mistrzostw świata U-21 i to pokolenie dochodzi do głosu w pierwszej kadrze - ocenił były szef PZPN.

Źródło: Przegląd Sportowy

GALERIA: Polska - Włochy 0:2

Źródło artykułu:
Komentarze (0)