Puchar Narodów Afryki: Niespodzianka - Zambia w finale

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W finale 28. edycji Pucharu Narodów Afryki zagra Zambia. Miedziane Pociski pokonały faworyzowaną drużynę Ghany. Rywalem Zambii w finale turnieju będzie zwycięzca starcia Mali z Wybrzeżem Kości Słoniowej.

W pierwszym półfinale 28. edycji Pucharu Narodów Afryki spotkały się drużyny Zambii i Ghany. Zambijczycy, mający przydomek Miedziane Pociski, w ćwierćfinale pewnie pokonali Sudan, aplikując swojemu rywalowi trzy gole i nie tracąc przy tym żadnej bramki. Ghana natomiast, dopiero po dogrywce, uporała się z Tunezją.

Początek pierwszego półfinału był bardzo ciekawy. Od pierwszych minut zaatakowali zawodnicy Zambii, ale w w 7. minucie, w polu karnym Miedzianych Pocisków, padł Kwadwo Asamoah. Sędzia bez chwili wahania zdecydował odgwizdać rzut karny dla Czarnych Gwiazd z Ghany. Do piłki poszedł Asamoah Gyan, lecz strzelił fatalnie, w róg bramki. Jego uderzenie obronił Kennedy Mweene.

Wraz z upływem kolejnych minut Ghańczycy uzyskali optyczną przewagę na boisku. Piłkarze z Zambii skupili się natomiast na grze z kontry i raz na jakiś czas potrafili przedostać się w obręb pola karnego Adama Larsena Kwarasey'a. Czarne Gwiazdy marnowały natomiast stworzone przez siebie sytuacje - tak jak tą w 32. minucie, kiedy to Jordan Pierre Ayew nie trafił w piłkę mając przed sobą tylko bramkarza. Zambijczycy w pierwszej połowie swoją najlepszą okazję mieli w 33. minucie. Wtedy to jednak, po ładnym podaniu z kilku metrów, obok słupka strzelił Christopher Katongo.

Od początku drugiej połowy zdecydowaną przewagę miała Ghana. Czarne Gwiazdy nie potrafiły jej jednak udokumentować golem. W pewnych fragmentach spotkania na boisku nic ciekawego jednak się nie działo. Nie można też zbyt długo rozpisywać się o jakichkolwiek sytuacjach strzeleckich, bo tych było jak na lekarstwo, a wynikały one głównie z błędów poszczególnych zawodników.

Gdy wydawało się, że regulaminowy czas nie przyniesie rozstrzygnięcia to decydujący cios niespodziewanie zadali piłkarze Zambii. W 78. minucie Emmanuel Mayuka zmylił obrońcę i z 19 metrów oddał techniczny strzał tuż przy słupku. Bramkarz nie zdołał skutecznie interweniować. Ghańczycy po stracie bramki rzucili się do ataku, ale nie zdołali już odmienić losów meczu. Odnotować należy jeszcze to, że w 84. minucie z boiska po drugiej żółtej kartce wyleciał zawodnik Czarnych Gwiazd, Derek Owusu Boateng.

Ghana, która od 30 lat czeka na sukces w Pucharze Narodów Afryki, będzie na niego musiała więc jeszcze trochę poczekać. Zambia w finale turnieju zagra ze zwycięzcą meczu Mali - Wybrzeże Kości Słoniowej. Zambia - Ghana 1:0 (0:0)

1:0 - Emmanuel Mayuka 78'

W 8. minucie Asamoah Gyan (Ghana) nie wykorzystał rzutu karnego - bramkarz obronił

Składy:

Zambia: Kennedy Mweene - Hichani Himoonde, Francis Kasonde (66' Chisamba Lungu), Joseph Musonda, Stoppila Sunzu, Davies Nikasu, Isaac Chansa, Rainford Kalaba, Nathan Sinkala, Christopher Katongo, James Chamanga (46' Emmanuel Mayuka).

Ghana: Adam Larsen Kwarasey - John Mensah (73' Isaac Forsah), John Boye, Samuel Inkoom, Lee Addy, Derek Owusu Boateng, Anthony Annan, Kwadwo Asamoah, Asamoah Gyan (74' Prince Tagoe), Andre Morgan Rami Ayew (87' Sulley Ali Muntari), Jordan Pierre Ayew.

Żółte kartki: Francis Kasonde, Isaac Chansa (Zambia) oraz John Boye, Derek Owusu Boateng (Ghana).

Czerwona kartka: Derek Owusu Boateng (Ghana) /84' - za drugą żółtą.

Sędzia: Mohamed Benouza (Algieria).

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
Wenflon
9.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że Ghana nie weszla do finału. Zanosi się na to że ostatnie dwa mecze znów będą przeciętnymi widowiskami bez wiekszych emocji. Ghana jak się spręży to wygra z Mali a jak oleje to może by Czytaj całość
avatar
Jose Mourinho
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niespodzianka? To sensacja. Ghana była murowanym faworytem do finału. Ale znów w meczu o coś Gyan zawiódł. Oby teraz za to WKS wygrał, a wtedy Drogba i spółka będą mieć duże szanse na końcowy t Czytaj całość
avatar
Specjal
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejna wielka sensacja! Wszyscy skreślali Zambię i proszę. Nie zdziwię się w ogóle jak WKS przegra w drugim półfinale. Za nieco ponad 2 godziny się przekonamy, ale chciałbym aby właśnie WKS ni Czytaj całość
avatar
Liimack47
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zambia... wow... juz gdzies to komentowalem, ale jestem po wielkim wrazeniem tego, jak wielka nastapila zmiana w hierarchii afrykanskiego futbolu. Egipt, Tunezja, Kamerun, Nigeria, RPA, Senegal Czytaj całość
avatar
High Voltage
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zambia od początku turnieju prezentuje się rewelacyjnie. Ta drużyna w każdym meczu grała bardzo mądry i atrakcyjny futbol. Nie było kalkulacji a raczej radość z gry ofensywnej. Nieco inaczej za Czytaj całość