Barca po remisie z Milanem: Zasłużyliśmy na zwycięstwo, należały nam się karne

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zawodnicy Dumy Katalonii uważają, że w środowy wieczór byli zdecydowanie lepsi od graczy Milanu i z przebiegu spotkania sprawiedliwym wynikiem byłoby ich zwycięstwo. Zdaniem Pepa Guardioli wpływ na przebieg rywalizacji miał fatalny stan murawy na San Siro.

- Graliśmy dobrze, długo utrzymywaliśmy się przy piłce i dominowaliśmy. W przerwie powiedziałem zawodnikom, żeby nie podejmowali zbyt wielkiego ryzyka, a mimo to oddaliśmy 17 strzałów w światło bramki, grając aż 9 wychowankami. To, że Milan jest zadowolony z remisu, to dla nas największy komplement - ocenił Josep Guardiola. - W pierwszych minutach pojawiły się pewne problemy po naszej stronie, ale szybko się z nimi uporaliśmy. Mieliśmy kilka świetnych okazji. Nie udało się zdobyć gola, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo - podsumował Xavi.

Zdaniem Carlesa Puyola Dumie Katalonii należały się aż dwa rzuty karne. Obrońca twierdzi, że był faulowany przez Djamela Mesbaha w drugiej połowie, a wcześniej Christian Abbiati przewrócił Alexisa Sancheza. - Wszyscy widzieli, co się wydarzyło. Sędzia nie chciał przyznać nam rzutów karnych - zżyma się Puyol. - To zdarza się tak często i jestem tym już zmęczony - wtóruje mu Victor Valdes. Bardziej dyplomatycznie wypowiedział się Guardiola: - Jeśli arbiter nie podyktował rzutów karnych, oznacza to, że po prostu ich nie widział. - Nie możemy szukać wymówek. Musimy grać - podsumował kapitan Barcy.

Poza sędziowaniem Katalończycy mieli pretensje o stan murawy na San Siro. - Graliśmy tam, gdzie nam kazano, ale nie sądzę, by Inter i Milan zasłużyły na takie boisko. Źle się stało dla spektaklu, że graliśmy w takich warunkach, ale żeby zostać mistrzem trzeba przezwyciężać różne trudności - stwierdził Guardiola. - Nawierzchnia była fatalna, ale nie sądzę, żeby Milan rozmyślnie chciał grać w takich warunkach - dodał Javier Mascherano, który zarzucił rywalom defensywną i mało atrakcyjną grę. - Każdy robi to, co dla niego najlepsze - skwitował.

SĘDZIA SKRZYWDZIŁ BARCELONĘ? (WIDEO) ->>>

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
zuber
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co liczyć na karne tylko strzelać bramki z akcji.A co do karnych Rid to tak samo jest z Realem.po meczu z Malaga caly Real wraz ze wszystkimi kibicami plakal,ze nie nie podyktowali im dw Czytaj całość
Puławiak
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Robinho nie spartolił setki w 2 minucie spotkania a później gdyby Ibra poprawił na 2:0 w sytuacji sam na sam, bo powinien to skończyć bramką to teraz Pep płakałby jeszcze bardziej.  
avatar
Jajecznik
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Śmieszne gadanie, pierwszy karny to przyznaję powinien być, ale ten co Puyol se wymyślił to już bez przesady. A co do tego, że uważają, że byli lepsi. To rozumiem sugerowali się tym, że mieli w Czytaj całość
Rid
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
tak nalezały wam sie karne, tylko jak przeciw wam karnych sie nie gwiżdze to jest wszystko ok.